Nie żyje aktor z "Titanica". Pamiętamy go ze wzruszającej sceny
Zmarł Lew Palter, weteran ról charakterystycznych i podziwiany wykładowca CalArts School of Theatre, który wcielił się w magnata domów towarowych Isidora Strausa w filmie "Titanic" Jamesa Camerona. Miał 94 lata.
Lew Palter nie żyje. Zmarł 21 maja 2023 roku w swoim domu w Los Angeles w wieku 94 lat, lecz dopiero teraz media poinormowały o jego śmierci. Od dawna chorował na raka płuc, który był bezpośrednią przyczyną śmierci. Aktor grał między innymi w "Titanicu" w reżyserii Jamesa Camerona.
Aktor jest prawdopodobnie najlepiej pamiętany z roli autentycznego magnata domów towarowych Isidora Strausa, który objął swoją żonę w łóżku, gdy tonął statek "Titanic" w reżyserii Jamesa Camerona z 1997 roku.
Scena jest oparta na prawdziwych wydarzeniach, a Isidor i Ida byli najbogatszymi pasażerami, którzy zginęli na Titanicu 15 kwietnia 1912 roku. Mężczyzna odmówił wejścia na pokład łodzi ratunkowej, gdy statek tonął, ponieważ były tam kobiety i dzieci, które miały jeszcze szansę się uratować. Jego żona nie chciała płynąć bez niego, więc postanowili odejść razem w objęciach.