Reklama
Reklama

Nie żyje brat Michaela Jacksona. Smutne wieści z USA

Smutne doniesienia nadeszły do nas ze Stanów Zjednoczonych. W wieku 70 lat zmarł Tito Jackson, brat legendarnego Michaela Jacksona. Tito był członkiem grupy Jackson 5. Według nieoficjalnych wieści gwiazdor zmarł wskutek ataku serca podczas jazdy z Nowego Meksyku do Oklahomy.

Nie żyje Tito Jackson

Brat Michaela Jacksona, Tito Jackson (sprawdź!) zmarł w wieku 70 lat. Wieści o jego śmierci przekazał manager artysty Steve Manning. Chociaż oficjalna przyczyna zgonu nie została jeszcze podana do wiadomości publicznej. Manning uważa, że Tito miał atak serca podczas jazdy z Nowego Meksyku do Oklahomy.

Przykre doniesienia potwierdził także magazyn "People". Dziennikarze tego magazynu rozmawiali z jego siostrzeńcem, Siggy Jacksonem. Artysta ostatnio występował w Anglii z braćmi Marlonem i Jackie'm i nic nie wskazywało, by miał jakiekolwiek problemy ze zdrowiem.

Reklama

Kim był Tito Jackson?

Tito Jackson był młodszym bratem legendarnego muzyka Michaela Jacksona, autora takich hitów jak "Billie Jean" czy "Thriller". Również Tito był muzykiem, znamy go z członkostwa w kultowej grupie Motown R&B the Jackson 5, w skład której oprócz jego i Miachela wchodzili bracia Jermaine, Marlon i Jackie Jackson.

"Zawsze byłem najcichszym członkiem grupy, więc ludzie robią sobie ze mnie żarty" - mówił w wywiadzie dla Jitney w 2018 roku. 

Artysta wyjawił także, jakie słowa bardzo go zabolały i zapamiętał je do końca życia. 

"Jeden z moich ulubionych koszykarzy, Charles Barkley, powiedział: "gdyby Tito nie był w Jackson 5, czy tęsknilibyśmy za nim?". To uderzyło mnie w serce." - powiedział gorzko w tym samym wywiadzie. 

Z całego świata muzyki spływają liczne kondolencje i wyrazy współczucia po śmierci Tito Jacksona. 

"Wielki smutek w moim sercu. Moja żona i ja właśnie wyszliśmy z filmu, który oglądaliśmy w kinie... ponieważ otrzymała sms od bardzo bliskiego przyjaciela, że mój brat w sercu i duchu, Tito Jackson właśnie zmarł" - napisał były perkusista Jackson 5, Jonathan "Sugarfoot" Moffett.

"Wszyscy bracia Jackson są dla mnie bohaterami. Naprawdę nie mam teraz słów. Niech cała rodzina Jacksonów znajdzie pocieszenie i spokój w tym momencie. Dziękuję Tito" - wyznał producent muzyczny Questlove.

Zobacz też:

Nie żyje Zbigniew Lew-Starowicz. Wybitny psychoterapeuta miał 80 lat

Nie żyje gwiazdor telewizji. Do sieci trafił poruszający komunikat



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy