Reklama
Reklama

Nie żyje były mąż Hanny Lis. Smutne wieści nadeszły w środku nocy

Nie żyje Robert Smoktunowicz. Były mąż Hanny Lis, prawnik i były senator zmarł w wieku 62 lat. Smutne wieści o jego śmierci przekazała w środku nocy jego partnerka Marzena Gajewska. Spływają kondolencje ze świata kultury i biznesu.

Nie żyje Robert Smoktunowicz. Były mąż Hanny Lis zmarł w wieku 62 lat

Robert Smoktunowicz odszedł w wieku 62 lat. Mężczyzna w latach 1989-1998 był mężem dziennikarki Hanny Lis. Później był żonaty także z Hanną Ragankiewicz. Doczekał się dwójki dzieci.

Smutne wieści o śmierci swojego ukochanego przekazała w środku nocy jego partnerka Marzena Gajewska, która w poruszającym poście na Facebooku napisała. 

"Nie ma Ciebie. Tu. Już. Ale tam, gdzie jesteś, świat uśmiechasz. I ja się uśmiechnę. Ale jutro. Dziś nie. Dziś mam wieczór bez Ciebie, Kochanie. Pierwszy z reszty mojego życia. Robert Smoktunowicz. 1962-2024 " - czytamy w chwytającym za serce wpisie. 

Reklama

Robert Smoktunowicz był prawnikiem i senatorem

Robert Smoktunowicz z wykształcenia był prawnikiem, ukończył Uniwersytet Warszawski. Także na tej uczelni zrobił aplikację adwokacką. Później objął kierownictwo firmy prawniczej R. Smoktunowicz & L. Falandysz, którą prowadził wspólnie z Lechem Falandyszem. W latach 2001-2007 pełnił funkcję senatora. 

Znany był także ze swoich licznych felietonów, publikował w czasopismach „Home & Market” i „Gentleman”. Działał jako doradca prawny ambasady Włoch w Polsce i ekspert Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Po doniesieniach o śmierci Smoktunowicza kondolencje i wyrazy smutku płyną z wielu stron. Swój wpis pamięci wieloletniego przyjaciela poświecił także znany biznesmen Paweł Olbrych. 

"Zmarł Robert Smoktunowicz. Kolega. Adwokat. Senator. Miał swoje dobre czasy. Wiele rozmów. Wiele spotkań. Nie umieliśmy mu pomóc. Nie umiał pomóc sobie. Dużo za wcześnie. To był bardzo zdolny człowiek, który w pewnym momencie zagubił się, przyjaciele odsunęli się od niego. Zapamiętamy go takim, jak ze zdjęcia. Przystojnego, zabawowego chłopaka, piekielnie inteligentnego, dowcipnego, koleżeńskiego. Odpocznij Robercie" - napisał w mediach społecznościowych.

Zobacz też:

Jego utwory śpiewał cały świat. Poruszające wieści o śmierci wybitnego artysty

Ukrywała rozwód, a teraz podzieliła się takim wyznaniem. Przejmujące słowa Hanny Lis

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Hanna Lis | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy