Reklama
Reklama

Nie żyje Carlos Marin. Muzyk przegrał walkę z koronawirusem

Carlos Marin zmarł w szpitalu w Menchesterze. To właśnie w tym mieście jego zespół Il Divo 14 grudnia miała zagrać koncert. Niestety, życia 53-letniego muzyka, który był zarażony koronawirusem, nie udało się uratować.

O śmierci Carlosa Marina poinformowali jego koledzy z zespołu Il Divo. Muzycy grali koncerty w Wielkiej Brytanii, jednak z początkiem grudnia byli zmuszeni je przerwać.

Jeden z członków grupy, Carlos Marin, zaraził się koronawirusem, a jego stan zdrowia był na tyle zły, że trafił do szpitala.

Kilka dni przed hospitalizacją zagrał, jak się okazało, swój ostatni koncert.

Carlos Marin nie żyje. Był zarażony koronawirusem

Jego stan pogarszał się z dnia na dzień i lekarzom, niestety, nie udało się uratować jego życia.

O tym, że z jego zdrowiem nie jest najlepiej, hiszpańskie media informowały już kilka dni temu. Carlos Marin po przyjęciu do szpitala był intubowany, lekarze musieli też wprowadzić go w stan śpiączki farmakologicznej.

Reklama

Niestety, ostatecznie Carlos Marin przegrał walkę z koronawirusem, o czym poinformowali jego koledzy z zespołu na oficjalnym koncie grupy na Twitterze.

"Nigdy nie będzie innego głosu lub ducha jak Carlos" - napisali w pożegnaniu.

Zobacz też:

Eurowizja Junior 2021: Europa zachwyca się występem Sary! Fani wiedzą czemu przegrała...

"Superniania" ostro krytykuje Eurowizję Junior. Przesadziła?

Wyniki finału Eurowizji Junior! Sara Egwu-James na podium!




pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy