Nie żyje Gaspard Ulliel. Nadzieja francuskiego kina uległa wypadkowi
Gaspard Ulliel nie żyje. Francuski aktor uległ poważnemu wypadkowi na stoku narciarskim. Miał zaledwie 37 lat.
Gaspard Ullilel zmarł w środę 19 stycznia. Gaspard przebywał w Alpach na urlopie. Zmarł na skutek wypadku, do którego doszło na stoku narciarskim. Aktor został przetransportowany helikopterem do szpitala w Grenoble, jednak uszkodzenia głowy były na tyle rozległe, że nie udało się go uratować.
Francuskiego aktora widzowie mieli okazję podziwiać w takich filmach jak: "Bardzo długie zaręczyny", "Zakochany Paryż", "Hannibal po drugiej stronie maski", czy "Saint Laurent". Był nazywany nadzieją francuskiego kina.
W marcu będziemy mogli zobaczyć Gasparda w jego ostatniej roli w nowym serialu Marvela "Moon Knight".
Zobacz też:
Szczepionka firmy Novavax wkrótce trafi do Polski
Adam Niedzielski: 30 586 nowych zakażeń, piąta fala, praca zdalna w administracji publicznej
"Na dobre i na złe" zalicza wpadkę? Kaszubi oburzeni portretem regionu!