Reklama
Reklama

Nie żyje gwiazdor Netflixa. Znany aktor zmarł nagle w wieku 56 lat

Brad William Henke zmarł w poniedziałek 28 listopada. Amerykański aktor współpracował z Netflixem. Wcielił się w jedną z ról w serialu "Orange is the new black". Chociaż karierę aktorką rozpoczął dość późno, zdołał odcisnąć ślad w pamięci widzów serialu. Teraz fani nie mogą uwierzyć w jego śmierć.

Brad William Henke nie żyje

Wieść o śmierci Brada Williama Henke obiegła media w piątek 2 grudnia po tym, jak informacja ta została potwierdzona przez jego najbliższego współpracownika - menadżera Matt DelPiano, który w rozmowie z "The Post" wyznał, że:

"Brad był niewiarygodnie miłym i radosnym człowiekiem. Bardzo utalentowany aktor, który kochał być częścią naszej społeczności, a my kochaliśmy jego. Nasze myśli są z jego żoną i rodziną" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu menadżera gwiazdy.

Wiadomo, że Henke odszedł we śnie. Zmarł przed kilkoma dniami, 28 listopada, jednak dopiero teraz świat dowiaduje się o tej stracie. Przyczyna zgonu aktora nie jest do tej pory znana.

Reklama

Fani aktora nie mogą uwierzyć w to, co się wydarzyło. Pod jego zdjęciami na Instagramie pojawiają się coraz to nowe komentarze. "Odpoczywaj w pokoju", "To nie może być prawda", "straciliśmy wspaniałego człowieka i aktora", "będziemy tęsknić" - piszą zdruzgotani internauci. 

Brad William Henke - od piłkarza po gwiazdora wielkiego ekranu

Henke większość swojego życia poświęcił futbolowi amerykańskiemu. Jego sportową karierę przerwała poważna kontuzja, której doznał w 1994 roku. Przypadek chciał, że zainteresował się aktorstwem i zaczął rozwijać się w tym zawodzie. Przeniósł się bowiem do Los Angeles z zamiarem bycia trenerem, a los pokierował jego drogą inaczej.

W wielu wywiadach gwiazdor ubolewał na tym, że nie został aktorem dużo wcześniej.

Żałuję, że nie zostałem aktorem wcześniej. Jednak moje wcześniejsze życiowe doświadczenia bardzo mi pomogły. Buduję swoją karierę sam, na własnych zasadach, a nie na bazie tego, co robiłem na boisku — powiedział w rozmowie z "The Tucson Citizen".

Brad William Henke miał okazję zagrać w wielu znanych produkcjach. Wielbiciele kojarzą go z "Dextera", CSI: Miami", "The Office", "The Stand", "Szpitala dobrej nadziei", ER" czy "MacGyvera", a także wielu innych.

Ponadto zagrał m.in. w filmach "Pacific Rim" i "World Trade Center".

Zobacz też:

Wystawili księżną Kate i księcia Williama do wiatru. Wyjazd do USA okazał się wielką klapą

Dygant i Karolak w "Milionerach" padli na pytaniu o włoskie określenie "dolce far niente". "Ale wieś!"

Marina Łuczenko-Szczęsna nie chce być jak Lewandowska? Niebywałe, jak ją podsumowała

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Netflix
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy