Reklama
Reklama

Nie żyje jeden z najwybitniejszych reżyserów w historii kina. David Lynch zmarł w wieku 78 lat

Media obiegła zasmucająca wiadomość o śmierci jednej z najwybitniejszych postaci w historii współczesnego kina. David Lynch zmarł w wieku 78 lat. Od 2020 roku reżyser zmagał się z chorobą płuc.

David Lynch nie żyje. Reżyser "Twin Peaks" zmarł w wieku 78 lat

Wiadomość o śmierci artysty jako pierwsza pojawiła się na oficjalnym facebookowym profilu reżysera.

"Z głębokim żalem my, jego rodzina, zawiadamiamy o śmierci Davida Lyncha. Będziemy wdzięczni za odrobinę prywatności w tym trudnym czasie. Teraz gdy nie ma go już z nami, na świecie jest wielka pustka. Ale, jak mawiał: 'Patrz lepiej na pączka, a nie na dziurę'. Zapowiada się piękny dzień, ze złotym słońcem i błękitnym niebem przez całą drogę" - czytamy w mediach społecznościowych.

David Lynch był jednym z najwybitniejszych współczesnych reżyserów

David Lynch, urodzony 20 stycznia 1946 roku reżyser, muzyk, malarz i producent był jednym z najbardziej kontrowersyjnych i wpływowych artystów przełomu wieków. Mimo że jego filmy nie należały do najłatwiejszych w odbiorze, artysta zdobył ogromną popularność na całym świecie.

Reklama

Największą sławę przyniósł mu kultowy dziś serial "Twin Peaks" z 1998 roku, chociaż już wcześniej reżyser pojawił się wśród nominowanych do Oscara za obraz "Człowiek słoń".

Jego surrealistyczne i nasycone psychoanalityczną symboliką filmy od lat inspirują kolejne pokolenia twórców. Dzieła takie jak "Mulholland Drive", "Dzikość serca" i "Blue Velvet" na dobre zapisały się w historii kinematografii i do dziś są jednymi z najwybitniejszych osiągnięć współczesnego kina autorskiego.

David Lynch - od "Głowy do wycierania" po "The Big Dream"

David Lynch nie ograniczał się do pracy reżysera. Oprócz wielopłaszczyznowych filmów ze skomplikowaną strukturą narracyjną pozostawił po sobie także wiele obrazów, a także dwa albumy muzyczne: "Crazy Clown Time" i "The Big Dream".

Nakręcony przez niego romantyczny dramat  "Dzikość serca" z Nicholasem Cagem w roli głównej zdobył Złotą Palmę na Festiwalu Filmowym w Cannes. 78-latek był także przewodniczącym. Przewodniczył jury podczas na 55. odsłony słynnego francuskiego festiwalu.

W sierpniu 2024 roku David Lynch ujawnił, że zdiagnozowano u niego rozedmę płuc w 2020 roku, po dziesięcioleciach palenia. Jak powiedział w rozmowie z magazynem "Sight and Sound" od tego czasu niemal nieprzerwanie przebywał w domu i nie był w stanie osobiście kierować kolejnymi artystycznymi projektami.

Reżyser żartował, że nie ma nic przeciwko temu.

"Nigdy wcześniej nie lubiłem wychodzić, więc to miła wymówka" - zdradził dziennikarzom.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Iga Parada robi furorę w Polsacie. Jej mąż współpracuje z TVP

Krzysztof Ziemiec ogłasza wielkie zmiany. "Rozpoczynam rozmowy"

A jednak to prawda ws. małżeństwa Stocha. Żona Ewa oficjalnie potwierdziła

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: David Lynch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy