Nie żyje Jurij Szatunow. To on śpiewał hit "Biełyje rozy"
Jurij Szatunow, wokalista rosyjskiej grupy Łaskowyj Maj zmarł w wieku 48 lat. Największym przebojem grupy był przebój "Biełyje rozy". Przyczyną śmierci muzyka miał być atak serca.
Jurij Szatunow urodził się 6 września 1973 roku. W dzieciństwie tułał się po domach dziecka, co znacznie wpłynęło na niego. Kiedy trafił do Orenburga, trafił na Siergieja Kuzniecowa i założyli wspólnie zespół Łaskowyj Maj. Pierwszym nagranym przez nich utworem była piosenka "Biełyje rozy" (posłuchaj!). Przyszły hit został nagrany przez Jurija i Siergieja na kasecie demo. Taśma trafiła do lokalnej stacji radiowej, a kiedy usłyszał ją producent Andrei Razin, natychmiast zabrał zespół do studia nagrań.
"Biełyje rozy" stały się prawdziwym hitem, dzięki któremu Łaskowyj Maj grał koncerty w całym wschodnim bloku. Zespół nie nadążał z graniem koncertów, dlatego powstał pomysł, by stworzyć kopie zespołu, składające się z podobnych muzyków oraz podobnie śpiewających. W latach 1989-1990 występowało takich kopii Łaskowego Maja 12. Ostatecznie to rozwiązanie doprowadziło do rozpadu grupy.
"Dziś w nocy w karetce pomocniczej serce Jurija zatrzymało się" - taka informacja pojawiła się dzisiaj na stronie instagramowego profilu wokalisty Jurija Szatunowa.
Potwierdził ją również rzecznik muzyka Arkadij Kudriaszow w rozmowie z agencją TASS.
Rosyjskie media podają, że przyczyną śmierci był atak serca.
Zobacz też:
"Sanatorium miłości 4" Andrzej pochwalił się zdjęciem. Wyszło na jaw kto z kuracjuszy z kim trzyma