Nie żyje Małgorzata Pruszyńska z zespołu De Su. Miała 60 lat
Polskie media obiegła smutna wiadomość. Przedstawiciele grupy Varius Manx przekazali wieści o śmierci słynnej polskiej wokalistki - Małgorzaty Pruszyńskiej, która w latach dziewięćdziesiątych zyskała sławę dzięki występom z grupą De Su.
"Dzisiaj dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Nasza koleżanka Gosia Pruszyńska z De Su odeszła... Gosiu pisałaś, że 'życie cudem jest'... Niech te piękne słowa niosą miłość i pokój u ludzi... Nasze drogi zawodowe skrzyżowały się na początku kariery De Su. Stworzyliśmy razem piękne projekty. Gosiu, odeszłaś za wcześnie... Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach. Przekazujemy ogromne wyrazy współczucia na ręce Twojej córki Jaśminy" - można przeczytać we wpisie, który pojawił się na oficjalnym profilu grupy Varius Manx.
Małgorzata Pruszyńska była wokalistką zespołu De Su, który szczyt popularności osiągnął w latach dziewięćdziesiątych. Piosenkarka odeszła w wieku 60 lat. Nie jest jak na razie znana oficjalna przyczyna śmierci.
Chwilę wcześniej informację przekazała także córka gwiazdy.
"Była nie tylko wspaniałą matką, ale także utalentowaną piosenkarką, która poruszyła wielu z Was swoją muzyką. W nadchodzących dniach powiem więcej. Proszę Was o zrozumienie, że potrzebuję teraz czasu, aby oswoić się z tą stratą. Wasze wsparcie i myśli wiele dla mnie znaczą w tym trudnym czasie. Dziękuję za Wasze współczucie. Serdecznie pozdrawiam" - napisała.
Zespół De Su został założony przez artystki, które poznały się dzięki udziałowi w musicalu "Metro". Daria Druzgała, Beata Kacprzyk oraz Anna Mamczur w 1993 roku wraz z Małgorzatą Pruszyńską postanowiły rozpocząć działalność sceniczną z własnym projektem.
Pierwszym krokiem dla zespołu było nagranie chórków do kompozycji "Elf", która znalazła się na jednym z albumów Varius Manx.
Owocem tej współpracy było wejście do studia wraz z Robertem Jansonem, który stworzył dla De Su piosenkę "Życie cudem jest", która szybko zdobyła wielką popularność i stała się przebojem w całym kraju.
Sukces singla sprawił, że artystki związane z De Su pojawiły się na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu.
Niestety druga płyta grupy przeszła bez echa i atmosfera w zespole zaczęła się psuć. W końcu z formacji zdecydowała się odejść Beata Kacprzyk, a zaraz po niej Daria Druzgała.
W efekcie De Su się rozpadło, jednak Małgorzata Pruszyńska nie rezygnowała z dalszej kariery.
Wokalistka wydała solowy album "Nieuziemiona", ale zniechęcona jego odbiorem wyjechała do Niemiec, by pracować jako aktorka.
Zobacz też:
Radosław Liszewski miał świętować 30. rocznicę ślubu. Nagle przekazał złe wieści
Julię Żugaj łączono z tancerzem, a tu taka heca. "Mam wyrzuty sumienia"
Michał Danilczuk wyjawił ws. atmosfery na planie "YCD". Zauważył różnice