Reklama
Reklama

Nie żyje Willie Spence. Uczestnik amerykańskiego „Idola” miał zaledwie 23 lata. "Życie jest niesprawiedliwe"

Zmarł Willie Spence, który już jako nastolatek zapisał się w pamięci Amerykanów swoim występem w „Idolu”, gdzie wykonał przebój Rihanny „Diamonds”. Twórcy programu żegnają go w emocjach. „Jesteśmy zdruzgotani” – napisano na oficjalnym Instagramie show.

Nie żyje Willie Spence z "Idola"

Willie Spence zginął we wtorek 11 października w wypadku samochodowym w Tennessee. Utalentowany wokalista jechał do swojego domu w Atlancie. W drodze zderzył się z zaparkowaną na poboczu ciężarówką. Jak podało CNN, artysta został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł w wyniku odniesionych podczas wypadku obrażeń. Informację o jego śmierci potwierdziła rodzina.

Spence został zauważony w liceum podczas jednej z lekcji, na której zaprezentował swój niezwykły głos. Mężczyzna wspierany przez najbliższych podjął decyzję o udziale w amerykańskim "Idolu". Na castingach oczarował jurorów.

Reklama

Lionel Richie uznał go za "niewiarygodnego. Pochwał nie szczędzili mu także Katy Perry i Luke Bryan.

Spence w "Idolu" odniósł niebywały sukces, a jego wyjątkowe aranżacje zapewniły mu miejsce w finale. Ostatecznie zakończył swoją przygodę z programem na 2. pozycji. Tak niewiele brakowało mu do wygranej!

Na wielkiej scenie zaśpiewał "A Change Is Gonna Come" Sama Cooke'a i "Georgia on My Mind" Hoagy Carmichael'a.

Znajomi żegnają Williego Spence’a

Producenci "Idola" nie mogli przejść obojętnie wobec śmierci Spence’a. Postanowili pożegnać utalentowanego wokalistę podniosłym wpisem.

 "Jesteśmy zdruzgotani odejściem naszego ukochanego członka rodziny »American Idol«, Williego Spence'a. Był prawdziwym talentem, który rozświetlał każdy pokój, do którego wchodził, będzie go nam brakowało. Przesyłamy nasze kondolencje jego bliskim" - czytamy we wpisie.

Odejście Williego poruszyło także tych uczestników, którzy poznali go na planie show.

"Życie jest tak niesprawiedliwe i nic nigdy nie jest obiecane. To była przyjemność śpiewać z tobą i znać cię" - napisała Katharine McPhee, którs brała udział w 5. edycji "Idola".

Zobacz też:

Padła ofiarą brutalnego ataku stalkera, oblał ją kwasem. Jak się dzisiaj czuje Kasia Dacyszyn?

Katarzyna Cichopek pociesza przyjaciółkę po zdradzie. Sama wie, co to znaczy

Ledwo się zeszli i już duży zgrzyt. Kasia Cichopek nie ma zamiaru tego zrobić z Kurzajewskim


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: American Idol | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy