Reklama
Reklama

Nie żyje wnuk Boba Marleya. Miał zaledwie 31-lat...

Media obiegła smutna wiadomość. 31-letni muzyk Joseph "Jo" Mersa Marley nie żyje. Był wnukiem legendarnego Boba Marleya! Zagraniczna prasa sugeruje, co mogło być powodem przedwczesnej śmierci!

We wtorek 27 grudnia zmarł Joseph "Jo" Mersa Marley (posłuchaj!) nie żyje. Przykrą informację potwierdził magazynowi "Rolling Stone" przedstawiciel artysty, ale okoliczności jego śmierci nie ujawnił. Wnuk Boba Marleya miał zaledwie 31-lat i również próbował swoich sił w przemyśle muzycznym.

Joseph "Jo" Mersa Marley nie żyje. Wnuk Boba Marleya miał 31 lat

Jo Mersa Marley urodził się 12 marca 1991 roku jako syn Stephena Marleya i wnuk Boba Marleya. Młodość spędził na Jamajce, a następnie wyemigrował na Florydę, gdzie studiował inżynierię studyjną. Na rynku muzycznym zadebiutował w 2014 roku, gdy wydał swoją pierwszą EP-kę "Comfortable". Zaledwie rok temu nagrał studyjną płytę "Eternal".

Reklama

"Należę do kolejnego pokolenia Marleyów, ale ciągle eksperymentuję ze swoją muzyką. Planuję zrobić coś zupełnie nowego z moimi korzeniami" - mówił swego czasu na łamach "Rolling Stone".

Artysta z wielkim szacunkiem odnosił się do przodków i miejsca, skąd pochodził.

"Było to magicznym uczuciem móc dorastać w otoczeniu tych wszystkich ludzi i obserwować, jak pracują nad muzyką. Wracałem do domu i próbowałem odrabiać lekcje, ale ciągle mnie coś od nich odciągało i zaglądałem do studia nagraniowego. Zawsze chciało się tam pobiec, by zobaczyć, co się dzieje" - podkreślał w tym samym wywiadzie.

Zagraniczne media podają, że jego ciało zostało znalezione w samochodzie. Portal "TZM" sugeruje, że powodem śmierci były powikłania związane z astmą, na którą chorował.

Przeczytajcie również:

Witold Paszt przeżył niewyobrażalną tragedię. "Świat się dla mnie zatrzymał"

Wiemy, gdzie spocznie Emilian Kamiński. Zostanie pochowany w rodzinnym grobowcu?

Jo Mersa Marley nie żyje. Wnuk Boba Marleya miał 31 lat    

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy