Reklama
Reklama

Niecenzuralne wyrażenia prosto ze sceny sopockiego festiwalu. Katarzyna Nosowska w centrum krytyki

To kolejna kontrowersja wokół sopockiego festiwalu. Katarzyna Nosowska (51 l.) na scenie zrobiła coś niewiarygodnego. Niektórzy mówią o skandalu, inni twierdzą, że to czas, by przestać promować zainteresowaną poklaskiem wokalistkę. Czym znana gwiazda wzbudziła tak wielkie oburzenie?

Katarzyna Nosowska na Top of the Top Sopot Festiwal. Jej zachowanie wywołało oburzenie

Katarzyna Nosowska na scenach polskich festiwali jest obecna nie od dziś. Od wielu lat śpiewa wielkie hity, takie jak "Zazdrość" (posłuchaj!) z 1993 roku, "Byłabym" z 2005 i "Mówiła mi matka" z 2018. Jest też laureatką licznych nagród, np. Paszportów "Polityki" czy Fryderyków.

Ostatnio oprócz muzycznej ścieżki kariery, rozpoczęła promocję jako influencerka. Nie ma co owijać w bawełnę, zrobiła to z przytupem. Bez ogródek sparodiowała znaną gwiazdę w reklamie mleka roślinnego, czym wywołała dramę komentowaną w całym kraju. Teraz znów zrobiła coś niespodziewanego. Poszło o zachowanie podczas Top of the Top Sopot Festival 2023

Reklama

Katarzyna Nosowska nie przemyślała repertuaru?

Katarzyna Nosowska chyba uznała, że festiwal jest jak koncert w klubie, gdzie na sali są wyłącznie osoby dorosłe, a dzieci zostają w domu. Niestety, przez to zdecydowała się wykonać kontrowersyjny utwór pt. "Przytomna" (zobacz!). 

Wszystko byłoby okej, gdyby nie jeden drobny szczegół - w tekście piosenki znajduje się wulgarne słowo na "k". W takich przypadkach zazwyczaj słowo wymienia się na inne, co można zaobserwować np. w radiowych wersjach znanych utworów. Ponieważ Kasia widocznie zapomniała o tym "fancie", słowo zostało, a mleko się rozlało...

Nosowska przesadziła, lecz nikt nie zabrał głosu

Niecenzuralne słowo w Sopocie wybrzmiało w pełnej okazałości, a Kasia nawet się nie wzdrygnęła.

"Na spotkanie jutrzence idę powoli, dotrę skutecznie. Mordę mi dorobią, domalują wąsy, albo jeszcze gorzej: k***** na czole" - zaśpiewała. 

Ponieważ przedstawiciele stacji TVN ani Kasia nie zabrali głosu w tej sprawie, trudno uznać, czy było to niedopatrzenie wokalistki, czy zaplanowana akcja. Wiadomo, że Nosowska bardzo przywiązana jest do swoich piosenek w oryginalnej formie i zmiana mogłaby kosztować ją schowanie dumy do kieszeni. Na ten moment trudno stwierdzić, czy Nosowska została poproszona o złagodzenie tekstu.

Niestety rodzice, którzy z pociechami śledzili występy, nie kryją oburzenia i zostawiają nieprzychylne komentarze od adresem wokalistki i TVN-u...

Katarzyna Nosowska od tygodni hitem mediów. Jedyny spokój? W życiu prywatnym

Choć Nosowska po aferze z mlekiem roślinnym w roli głównej nie może liczyć na chwilę spokoju, a teraz pojawił się temat przekleństw podczas koncertu dla młodszej i starszej widowni, jej prywatne życie jest bardzo ułożone. W Radiu Zet tak mówiła o relacji z Pawłem Krawczykiem

"Uważam, że nasza historia, to co nam się przydarzyło, jest naprawdę ładne. 22 lata jesteśmy ze sobą, z czego cztery po ślubie, czyli można powiedzieć, że większość lekcji, które można odrobić w relacji z drugim człowiekiem, miałam przyjemność odrobić z jednym człowiekiem i to jest wspaniałe. Jesteśmy szczęśliwi i jednocześnie jesteśmy super dowodem na to, że można, nie zawsze, ale mimo bardzo trudnych doświadczeń nam się udało". 

Czytaj też:

Katarzyna Nosowska nie pochwala pasji syna. Uważa, że to żenada

Marianna Schreiber postawiła sprawę jasno. Nie zgadniecie, kogo wzięła w obronę

Syn Nosowskiej planował ślub z córką dziennikarki, a tu takie wieści. Romans z gwiazdą "The Voice Kids"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Nosowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy