Niecodzienne sceny na występie Sanah. Artystka z przytupem zakończyła swoją trasę koncertową
Wielbiciele Sanah zdążyli się już przyzwyczaić do niespodziewanych gości, którzy wychodzą na scenę podczas jej koncertów. Chociaż popularna artystka słynie z nietuzinkowych pomysłów, tym razem przeszła samą siebie. Kto tym razem zaśpiewał z nią w duecie?
Sanah w bardzo krótkim czasie z sensacji jednego sezonu wyrosła na jedną z najważniejszych gwiazd współczesnej polskiej sceny muzycznej. Nie da się ukryć, że piosenkarka osiągnęła sukces, o jakim większość artystów w naszym kraju może jedynie pomarzyć.
Wokalistka ma na swoim koncie już cztery albumy studyjne i zdobywa coraz większe grono fanów. Występuje na największych w festiwalach w Polsce i błyskawicznie wyprzedaje swoje koncerty, chociaż aby posłuchać jak śpiewa, trzeba nieco głębiej sięgnąć do kieszeni.
Pomimo tego, że ceny biletów na jej występy nierzadko kosztują tyle, co wejściówki na imprezy zagranicznych gwiazd wielkiego formatu, publiczność zawsze wypełnia salę do ostatniego miejsca.
Niedawno fani, którzy przyszli zobaczyć Sanah na żywo podczas finałowego koncertu jej podwójnego tournée, byli świadkami niecodziennych scen. Artystka zaprosiła bowiem na estradę nietypowego gościa, którym okazał się... jej małżonek.
Nie jest tajemnicą, że mężczyzna, który na co dzień zajmuje się pracą w korporacji, także miał okazję zaznać nieco sławy i zagrał w kilku teledyskach popularnej piosenkarki.
Zdarza mu się także wspomagać swoją wybrankę grą na gitarze. Tym razem Stanisław Grabowski chwycił jednak za mikrofon i... zaśpiewał fragment utworu "Jesteśmy na wczasach" Wojciecha Młynarskiego.
Chociaż fani zgromadzeni pod sceną nagrodzili małżonka wokalistki gromkimi brawami, internautom jego gościnny występ zdecydowanie nie przypadł do gustu.
- "Oni mają 12 lat?" - pyta jeden z fanów pod filmikiem, który pojawił się w mediach społecznościowych.
- "Co tu się dzieje?" - nie dowierza inny.
Czy mimo tego popisy wokalne mężna Sanah staną się integralną częścią jej koncertów?
Zobacz też:
Zgarnął wszystkie brawa na koncercie Sanah. Boberek nagle stał się "królem" sceny
Wieści o małżeństwie Sanah przyszły nagle. Niejednokrotnie "pogoniła" męża
Sanah zdobyła gruntowne wykształcenie. Tego nie wiedzieli nawet najwięksi fani