Niefortunna wpadka Kammela w "Pytaniu na śniadanie". Widzowie wszystko widzieli na własne oczy
Nie ma osoby, której podczas pracy na żywo w telewizji nie zdarzyła się wpadka. W czwartkowym wydaniu "Pytania na śniadanie" Tomasz Kammel popełnił błąd, na który natychmiast zwróciła uwagę zaproszona ekspertka. Czy Tomek dał radę wybrnąć z sytuacji, nie tracąc swojego kammelowego uroku?
Emisja programu na żywo niesie ze sobą zawsze ryzyko nieprzewidzianych sytuacji. Czwartkowy odcinek "PnŚ" prowadzony przez Izabellę Krzan i Tomasza Kammela nie jest tu wyjątkiem. Kiedy omawiali tematykę związaną z Międzynarodowym Dniem Czystego Powietrza, doszło do nietypowej sytuacji.
Kiedy Tomasz Kammel przedstawiał ekspertkę, Małgorzatę Adamską, popełnił błąd w nazwie instytucji, którą reprezentuje. Zamiast mówić o "Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej", niefortunnie pomylił się i wspomniał o "Ochronie Zdrowia".
Zobacz też: Tomasz Kammel od lat próbuje ułożyć sobie życie prywatne, ale ciągle coś nie do końca mu wychodzi
Małgorzata Adamska nie zawahała się i natychmiast sprostowała prowadzącego. Zaskoczony Kammel, przyznał się do błędu i szybko znalazł humorystyczne wytłumaczenie: "Nowe okulary".
Niewątpliwie takie momenty dodają uroku i smaczku programom na żywo. Ważne jednak, aby z gracją wrócić na właściwe tory, co w tym przypadku udało się ekipie "Pytania na śniadanie" bez większych komplikacji.
Zobacz też:
Śmieszki i chichotki w "Pytaniu na śniadanie". Kammel i Krzan podnoszą poprzeczkę
Izabella Krzan pozuje u boku mamy. Podobne? Internauci nie mają wątpliwości