Nieoczekiwane spotkanie Opozdy i byłej teściowej. Reakcja pań nie pozostawiła złudzeń
O problemach w zakończonym związku Antka Królikowskiego i Joanny Opozdy wie każdy, kto w ciągu ostatnich lat śledził media... Afera ciągnęła się bez końca, a wiele tematów nie zostało rozwiązanych do dziś. Nic dziwnego, że gdy Joanna i mama Antka - Małgorzata Ostrowska-Królikowska spotkały się podczas ostatniego wydarzenia, obawiano się, że mogą posypać się iskry. Czy do tego doszło?
Joanna Opozda i Małgorzata Ostrowska-Królikowska nieco zawiodły tych internautów, którzy oczekiwali, że gdy tylko dojdzie do spotkania, panie nie będą szczędziły sobie nieprzyjemności. Aktorki co prawda spotkały się podczas pokojowej manifestacji związanej z regulacją prawa autorskiego, ale ich reakcja była daleka od oczekiwanej.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska bardzo chętnie pozowała do zdjęć. Raczej nie spodziewała się, że w tłumie pojawi się Joanna Opozda. Finalnie panie nie zamieniły ze sobą ani słowa, choć biorąc pod uwagę, że fotoreporterów nie zabrakło, oczy zebranych mimowolnie kierowały się ku tym, którzy właśnie stawali w blasku reflektorów. Można więc założyć, że choć nie wymieniły uprzejmości, zauważyły obecność tej drugiej...
Ostatnio Joanna nie miała powód do celebrowania. Przede wszystkim sąd postanowił złagodzić wyrok dla Antka Królikowskiego. W tym miejscu trzeba przypomnieć, że aktor miał zakaz prowadzenia pojazdów. Miał obowiązywać przez trzy lata, ostatecznie został skrócony o rok.
Królikowski potraktował to wydarzenie jako osobiste zwycięstwo.
"Wielu pacjentów [...] mierzy się z podobnymi problemami. Mam nadzieję, że ten wyrok da im wiedzę, pozwoli korzystać z leczenia, nie narażając się na tak poważne konsekwencje" - mówił Antek w rozmowie z "Super Expressem".
Aktor nie krył także wdzięczności za okazane mu zrozumienie.
"Sąd uznał, że śladowe ilości [...], wynikające z regularnego stosowania, nie świadczą automatyczne o zaburzeniach motorycznych i niebezpieczeństwie na drodze. Na koniec chciałbym podziękować wszystkim, którzy w tym czasie okazali mi wsparcie, a wszystkim pacjentom życzę dużo zdrowia" - podkreślił.
Warto zauważyć, że to nie jedyny kłopot, jaki Antek miał w ciągu ostatnich miesięcy. Jak donosiliśmy w marcu, gwiazdor musiał pogodzić się z tym, że nadszedł czas uregulować płatności na syna.
"W ciągu ostatnich sześciu miesięcy spłaciłem 124 tysiące złotych, a środki na kolejny miesiąc są zamrożone na moim koncie" - powiedział Królikowski w rozmowie z "Super Expressem". Potem dodał, że chce, by niczego synowi nie brakowało.
Czytaj też:
Odpadła z "Tańca z gwiazdami" i dopiero teraz ujawnia prawdę. Było ciężko... [POMPONIK EXCLUSIVE]
Antek Królikowski miał wspierać mamę w "Tańcu z gwiazdami". Niewiarygodne, co go powstrzymało
Nie do wiary, jak nazwała Ostrowską-Królikowską. Do akcji wkroczyła Kurowska. "To jest podłe"