Niepokojące słowa Hakiela i czarno-białe zdjęcie. „Czuję, że to nadchodzi”
Marcin Hakiel zamieścił czarno-białe zdjęcie i niepokojący wpis. Tancerz posługując się językiem angielskim wyznał, że czuje, iż „to nadchodzi”.
Marcin Hakiel od ogłoszenia rozstania z Kasią Cichopek stał się bardzo aktywny w sieci oraz otwarty w stosunku do fanów. Wprawdzie póki co omija bezpośrednio temat przyczyn rozstania, jednak nad wyraz zaskakuje swoją szczerością.
Tancerz niedawno zorganizował serię pytań i odpowiedzi, podczas której mocno się uzewnętrznił. Dowiedzieliśmy się m.in., że chodzi na terapię.
Oprócz tego wyznał, że chętnie wziąłby udział w walce MMA, a nawet wziął się już za treningi. Jedna z osób zapytała go także o orientację seksualną - tutaj stanowczo odpowiedział, że nie jest gejem.
Od czasu informacji o rozwodzie Marcin Hakiel chętnie pokazuje, jak spędza czas z dziećmi. Tancerz pomaga im w odrabianiu lekcji, zawozi córkę na jazdę konną, a z synem chętnie spędza czas na siłowni. Oprócz tego wstawia urywki ze swoich szkół tańca, na których pokazuje, jak podopieczni z jego szkół ćwiczą pod okiem instruktorów. Niedawno też pochwalił się, że otwiera kolejny oddział w jednej z warszawskich dzielnic.
Niestety, te radosne obrazki przeplatają się z niepokojącymi wpisami. Niedawno Marcin Hakiel zamieścił czarno-białe zdjęcie, które podpisał: "Kiedy smutek zamienia się w gniew". Później zmienił opis, a następnie całkowicie usunął zdjęcie.
Teraz znów zamieścił dość niepokojące, również czarno-białe foto, na którym ma poważną i jednocześnie smutną minę. Do zdjęcia dołączył opis w języku angielskim, w którym sugeruje, że "czuje, iż to nadchodzi". Wprawdzie nie wyjaśnił, co miał dokładnie na myśli, jednak w zestawieniu z wspomnianym zdjęciem nie brzmi to zbyt optymistycznie.
Miejmy nadzieję, że tancerz szybko się pozbiera i nie będzie już zamieszczał niepokojących wpisów. Po ostatnim razie, gdy zamieścił poprzednie czarno-białe zdjęcie, fani martwili się o niego, czy na pewno wszystko w porządku.
Co ciekawe, Kasia Cichopek konsekwentnie milczy na temat byłego już partnera. Na swoich social mediach pokazuje, jak spędza czas na planie "M jak miłość", a w wolnych chwilach reklamuje swoją markę biżuteryjną oraz stroje sportowe. Cały czas stara się być uśmiechnięta i nie okazuje żadnego smutku z powodu rozstania z mężem, choć oczywiście wcale nie znaczy to, że tego nie przeżywa. Co ciekawe, jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom, to ma się na kim wesprzeć...
Zobacz też:
Dominika Tajner zdradziła nam, kim jest jej nowy facet. Ale zaskoczenie!
Wypłynęło nagranie z sekretnej imprezy Dody. Co tam się działo?!