Reklama
Reklama

Niepokojące słowa Kasi Cerekwickiej. "Znika cząstka mnie"

Kasia Cerekwicka zmaga się z trudnościami w branży muzycznej. Mimo osobistego zaangażowania i wsparcia fanów ujawniła, jaki los czeka jej ostatnią płytę, która wydała w 2020 roku. Artystka opublikowała na Instagramie przejmujący wpis.

Szczyt kariery Kasi Cerekwickiej przypadł na przełom 2006 i 2007 roku, kiedy hity wokalistki na okrągło leciały w topowych stacjach radiowych. Utwory "Na kolana" i "S.O.S." do dzisiaj nuci cała Polska, a piosenkarka od tamtego czasu wciąż jest aktywna muzycznie. Twórczość Cerekwickiej nie ma już jednak takich zasięgów, jak 15 lat temu, przez co jej ostatni album przeszedł niezauważony. Artystka opublikowała na Instagramie wpis, w którym opowiedziała o smutnej rzeczywistości branży muzycznej.

Reklama

Niepokojące słowa Kasi Cerekwickiej. Wydała pilny komunikat

"Pod skórą" to album Kasi Cerekwickiej, który ukazał się w 2020 roku. Artystka z okazji czwartej rocznicy wydania płyty napisała na Instagramie, że krążek przegrał z czynnikami zewnętrznymi i został sprzedany w niskim nakładzie. Piosenkarka traktuje ten fakt jako osobistą porażkę, bo włożyła ogrom pracy w wydawnictwo.

"Kilka dni temu obchodziłam czwartą rocznicę wydania mojego ostatniego albumu 'Pod skórą'. Płyta niestety przegrała z ówcześnie panującą sytuacją, a mnie zabrakło siły na promocję i walkę z trudną w tamtym czasie rzeczywistością. Do dziś zastanawiający wydaje się fakt, że z obserwujących mnie tutaj osób, tak niewiele zdecydowało się na zakup mojej muzyki. Czy było/jest mi z tego powodu przykro - tak, bo włożyłam w tę płytę ogrom pracy i emocji! Na szczęście jeśli chodzi o porażki, życie w tym temacie nieźle mnie już zaprawiło" - czytamy na Instagramie Cerekwickiej.

Płyta Kasi Cerekwickiej trafi do niszczarki

Artystka wyjaśniła, że wydawanie nośników fizycznych odchodzi do lamusa i nie jest opłacalne dla żadnej ze stron. Piosenkarka przyznała, że jej album będzie dostępny w niektórych sklepach zaledwie do końca miesiąca, a potem ma trafić do niszczarki. 

"Wydawanie płyt CD w dzisiejszych czasach nie opłaca się ani wytwórniom, ani producentom, ani tym bardziej artystom, zabiła nas wszechobecna "cyfra" i digital. Żywię jednak nadzieję, że są pośród Was, jednostki, które doceniają fizyczną wartość płyty i zakupią, choć kilka sztuk, zanim pozostały nakład trafi do niszczarki, bo właśnie tam trafi na śmietnik. Do końca miesiąca płyta będzie jeszcze dostępna w niektórych sklepach, potem znika, a wraz z nią cząstka mnie" - przyznała.

Fani pocieszają Kasię Cerekwicką

Wpis Kasi Cerekwickiej poruszył jej fanów. Obserwatorzy solidaryzują się z artystką, szukając przyczyny w braku wsparcia od wytwórni muzycznej. Wielu z nich ma nadzieje, że ta sytuacja nie spowoduje zniechęcenia się piosenkarki do nagrywania nowych utworów. W komentarzach na Instagramie czytamy: 

  • "Przykro się czyta, że część pracy może wylądować na śmietniku"
  • "Świetna płyta, kupiłem w dniu premiery"
  • "Nie umniejsza to twojemu artyzmowi, Kasiu. Pamiętaj, że to, co robisz, jest ważne i piękne dla wielu!"

Przeczytaj też:

Maryla Rodowicz narzeka na festiwal w Opolu. Oto jak podsumowała całe zajście

Ostra reakcja Kurzajewskiego. Najpierw wieści o festiwalu w Opolu, a teraz taki wybuch

Ochman komentuje aferę wokół Festiwalu w Opolu. Zaskakujące słowa!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Cerekwicka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy