Niepokojące wieści o ojcu gwiazdy. Spears podjęła najważniejszą decyzję w życiu
Britney Spears swego czasu rozpętała prawdziwą aferę, gdy po raz pierwszy wyznała, jak bardzo jej ojciec wpływa na jej życie i zdrowie, pozbawiając ją podstawowych praw, które przysługują każdemu człowiekowi. Po ostatecznym wyrwaniu się spod kurateli ojca, zrezygnowała z kontaktu z większością rodziny i skupiła się na sobie. Po tym, jak usłyszała straszne wieści o operacji Jamiego Spearsa, stwierdziła, że przyszedł czas na zapomnienie krzywd. Rozważa poważne kroki.
Według najnowszych wieści, Britney Spears (zobacz!) po wielu perturbacjach zamierza spotkać się z ojcem, który niedługo podda się poważnej operacji. Wokalistka stwierdziła bowiem, że problemy zdrowotne są dobrym impulsem do pojednania w rodzinie. Nie tylko planuje stanąć ze znienawidzonym przez nią mężczyzną twarzą w twarz, ale jak wynika z informacji TMZ, rozważa nawet przebaczenie mu wszystkich win.
Relacje między gwiazdą, a jej rodzicem popsuły się w momencie, gdy Spears została uwolniona spod dotychczasowej kurateli. Według jej zeznań, nadmierna opieka ojca sprawiła jej wiele krzywdy. Swego czasu Spears mówiła na nagraniach, które upubliczniono na Netflixie, że po prostu bała się starszego Spearsa.
Ojciec miał bowiem grozić jej odebraniem praw rodzicielskich. Wówczas przyznała także, że jest kontrolowana na każdym kroku, nie mogąc nawet swobodnie korzystać z własnych pieniędzy oraz medycyny i leków, bo to wszystko wciąż pozostaje w rękach jej ojca, który zabrał jej możliwość decydowania o swoim zdrowiu i życiu.
Przełom w ich relacjach mógłby przysłużyć się Spears, która od głośnej afery związanej z pozwem, odcięła się od najbliższych. Nie mogła bowiem przejść obojętnie wobec ich zachowania. Jej zdaniem oni również przyczynili się do jej krzywdy, zezwalając, by ojciec ją ubezwłasnowolnił.
Wokalistka pozostaje jedynie w kontakcie ze starszym bratem Bryanem, lecz stroni od reszty członków rodziny, bo chce otaczać się tylko osobami z życzliwym nastawieniem do niej. Niemniej jednak dla ojca planuje zrobić wyjątek.
Jamie Spears, który przez trzynaście lat sprawował prawną opiekę nad sławną córką, nie może się doczekać spotkania z nią, bo choć ich rodzinne niesnaski wymknęły się spod kontroli i ostatecznie rozgrywały się na oczach całego świata, nie ma do niej żalu. Według doniesień mediów dobrze jej życzy - nawet pomimo słów, które usłyszał w sądzie.
Zobacz też:
Spears otrzymała bolesny cios. Ledwie gruchnęły wieści o rozwodzie, a teraz taka nowina
Wieści o księciu Williamie i Britney Spears to nie były plotki. Prawda wyszła na jaw
Bosacka zabrała głos po wieściach o rozwodzie. Te słowa chwytają za serce