Niepokojące wieści od gwiazdy "M jak miłość". Najpierw niebezpieczny wypadek, a teraz jeszcze taki apel
Małgorzata Pieńkowska była ostatnio świadkiem groźnie wyglądającego wypadku. Gwiazda "M jak miłość" nagrała i opublikowała całe zajście w swoich mediach społecznościowych. Postanowiła także wystosować ważny apel o zmianę przepisów.
Małgorzata Pieńkowska popularność zdobyła dzięki roli Marysi w serialu TVP "M jak miłość". Aktorka obecna jest w obsadzie telenoweli od samego początku, gwiazda także chętnie udziela się w swoich mediach społecznościowych.
Ostatnio Pieńkowska była świadkiem bardzo groźnego wypadku z udziałem dzika. Aktorka opublikowała nagranie, na którym oszołomione zwierze próbuje wydostać się z ruchliwej ulicy, na której doszło do zdarzenia.
"Słuchajcie, wiem, że są przepisy itd... Biedny dzik, uderzony w pyszczek, stracił krew, oszołomiony, kurczę, niech się wezmą za to, to jest okropne. On nie wie, gdzie ma pójść. To jest horror jakiś" - słyszymy na nagraniu Pieńkowskiej.
Przy tej okazji celebrytka postanowiła wystosować ważny apel.
"Może zmienić przepisy, by móc wywozić dziki z miasta!" - podsumowała gwiazda TVP.
Zgadzacie się z Pieńkowską?
Zobacz też:
Małgorzata Pieńkowska w naturalnym wydaniu. 58-letnia gwiazda "M jak miłość" poruszyła sieć
Córka gwiazdy “M jak miłość" nie chce popełniać błędów matki