Reklama
Reklama

Niepokojące wieści od Julii Kamińskiej. Znów zawiodło zdrowie. Prosi o rady

Julia Kamińska (36 l.) ostatnio narzekała na problemy zdrowotne. Chociaż, jak wyznała, ból z którym się zmagała, okazał się mieć łatwą do wyeliminowania przyczynę, celebrytka najadła się strachu. Ostatnio jednak znów przyszło jej mierzyć się z dolegliwościami.

Julia Kamińska niedawno ujawniła, że kilka miesięcy temu zmagała się z uporczywym i bardzo silnym bólem. Musiała pójść do lekarza, co zresztą potem skłoniło ją do głębszych refleksji. 

Po serii badań przyczyna bólu została zdiagnozowana i problem udało się rozwiązać. 

Julia Kamińska apeluje do fanów

Te przeżycia natchnęły Julię refleksją, że zdrowia nie można lekceważyć. Jak przyznała w rozmowie z Jastrząb Post, zrozumiała, że rację mają ci, którzy podkreślają wagę profilaktyki. Przy okazji zaapelowała do fanów:

Reklama

"Łatwo jest nie pamiętać o badaniach regularnych w momencie, kiedy nic nas nie boli, a niestety bywa tak, że kiedy boleć zaczyna, to już może być za późno i robi się nieprzyjemnie. Dlatego badajmy się regularnie". 

Julia Kamińska: zdrowie ostatnio ją zawodzi

Kamińska przyznała, że gdyby w nawale obowiązków nie zlekceważyła konieczności badań profilaktycznych, oszczędziłaby sobie wiele stresu. Jak wspominała w Jastrząb Post:

"Dowiedziałam się, co jest przyczyną bólu i okazało się, że w dosyć łatwy sposób można ten ból wyeliminować. Oczywiście spadł mi kamień z serca. To są takie chwile strachu, który nie towarzyszy nam na co dzień. Dlatego tym bardziej, jeżeli miałam okazję przeżyć to sama, wiem, jak ważne jest to, żeby regularnie się badać i mieć maksymalną ilość informacji na temat swojego ciała i ducha”. 

Od tamtej pory Kamińska najwyraźniej woli dmuchać na zimne. A konkretnie na przeziębienie, które właśnie ją dopadło. 

Julia Kamińska zmaga się z przeziębieniem

Nauczona doświadczeniem, postanowiła potraktować swoje zdrowie bardzo poważnie. W przeciwieństwie do osób, które uważają, że przeziębienie można „rozchodzić”, albo nie mogą pozwolić sobie na nieobecność w pracy, Julia zamknęła się w domu i wypróbowuje na sobie wszelkie znane terapie. Jednak, jak wyznała na Instagramie, pomysły jej się kończą, dlatego szuka dalszych podpowiedzi:

"Przyjmę porady chorobowe w każdej ilości. Póki co, stosuję imbir na ciepło i zakwas z buraka oraz dużo śpię... i piszę nową piosenkę, ale czy to ma jakiś wpływ na mój stan realny — nie wiem. Kocham zakwas".

Z nagrania jasno wynika, że fatalnie ją dopadło. Kamińska nagrała rolkę w szlafroku, z włosami nie pierwszej świeżości i bez makijażu i to naprawdę, a nie w takim, który tylko udaje, że go nie ma. Na pierwszy plan wybija się bowiem podrażniony chusteczkami nos. 

Fani nie zawiedli. Wśród rad pojawił się napar z lipy, żucie goździków oraz mikstura z czosnku, miodu i cytryny. 

Zobacz też:

Julia Kamińska dołącza do obsady kolejnej popularnej telenoweli. Niewiarygodne, gdzie będzie można ją zobaczyć

Długo nie wiedziała, co jej jest. Po wielu badaniach przekazała ważną informację

Julia Kamińska coraz szczuplejsza. Jak zmieniła się serialowa "Brzydula"?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Julia Kamińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy