Niepokojące wieści od Mai Hirsch. Dostała serię zastrzyków i walczy
Maja Hirsch ma poważne problemy. Gwiazda od pewnego czasu boryka się z niepokojącymi dolegliwościami zdrowotnymi, które spędzają sen z powiek jej najbliższym. Niedawno przeszła specjalistyczne badania i wykluczyła chorobę nowotworową, ale na tym nie skończyła się jej hospitalizacja. Ostatnie wieści zmartwiły internautów.
Maja Hirsch jakiś czas temu wyjawiła w sieci, że rodzina nakłoniła ją do wykonania profilaktycznych badań, ponieważ aktorka źle się czuła, a jej stan niepokoił najbliższych. Po tym, jak lekarze zdołali wykluczyć najgorsze z możliwości, gwiazda "Brzyduli" poddała się leczeniu.
"Ja po 6 zastrzykach w rdzeń kręgowy. A co u Was?" — zaskoczyła aktorka.
Fani gwiazdy bardzo zmartwili się jej stanem. Pod wpisem zaroiło się od życzeń szybkiego powrotu do zdrowia i zapytań, o to, co właściwie jej dolega. Do tej pory gwiazda nie wyjaśniła, co właściwie jej dolega.
Jak wyznała aktorka w jednym ze swoich wpisów, skoncentrowanych na zdrowiu, jej mama od lat walczyła z ciężką chorobą. Po jej odejściu Maja nie czuła się najlepiej, co zaczęło niepokoić jej bliskich. To skłoniło Maję do przeprowadzenia serii badań profilaktycznych, by wykluczyć chorobę.
Jedno z badań wymagało dłuższego czasu oczekiwania na wyniki. Możemy się domyślić, że chodziło o zmiany nowotworowe. Po miesiącu oczekiwań w napięciu, Maja uzyskała ostateczny werdykt po konsultacji z lekarzem i mogła nareszcie odetchnąć z ulgą:
"Jestem prawie zdrowa, nie jest źle, miesiąc czekałam na bardzo ważny wynik badania. Nie mam nowotworu. Chciałam się podzielić" — napisała wtedy na swoim InstaStory.
Zobacz też:
Maja Hirsch odebrała wyniki badań! Gwiazda "Brzyduli" ujawniła prawdę o swoim zdrowiu!
Maja Hirsch wciąż boleje nad rozstaniem? "Ze smutkiem patrzy na jego zdjęcia"