Niezręczna sytuacja z Rozenek w "DDTVN". Gość w studiu się nie pohamował
Małgorzata Rozenek-Majdan gościła niedawno w studio "Dzień dobry TVN". W cyklu Mateusza Hładkiego musiała zmierzyć się z niezręczną sytuacją, gdy jeden z gości określił ją jako... "sztuczną". Reakcja gwiazdy była szybka.
Małgorzata Rozenek-Majdan gościła niedawno w studio "Dzień dobry TVN", gdzie opowiadała na temat kampanii dotyczącej posiadania potomstwa. Gwiazda pojawiła się w pasmie Mateusza Hładkiego "Mówię Wam", gdzie musiała wybrnąć z dość niezręcznej sytuacji.
Na początku programu Hładki skierował pytanie do gości, z czym kojarzy się nazwisko Rozenek-Majdan. Wśród odpowiedzi padły hasła związane z żoną piłkarza, programem "Perfekcyjna pani domu" czy kampaniami społecznymi, w których brała udział. W pewnym momencie doszło jednak do sytuacji, której produkcja raczej nie przewidziała. Na pytanie Hładkiego, gość w studio odpowiedział... "sztuczność". Co na to Rozenek?
"Nie zgodziłabym się. To znaczy, zgadzam się z tym, jeżeli mówimy o pewnego rodzaju progresie, zmianie, to na pewno tak" - odpowiedziała szybko Rozenek.
Prezenterka szybko chciała rozładować atmosferę, przyznając, że cieszy się, że wokół jej nazwiska krąży aż tyle odpowiedzi. Zaśmiała się, że teraz wie, kto stoi za nieprzyjemnymi komentarzami w sieci. "Cieszę się, że na pytanie 'kim jest Małgorzata Rozenek-Majdan?' jest tak wiele odpowiedzi. I każda jest prawdziwa. I sztuczność, zabiegi. Już wiem, kto pisze komentarze" - skwitowała z uśmiechem na twarzy.
Rozenek określiła także swój stosunek do zabiegów upiększających. "Ostatnio ludzie zwrócili uwagę na to, że wyglądasz inaczej. Co ty zrobiłaś, bo w jednym z wywiadów powiedziałaś, że jeśli ktoś coś robi i nie mówi co, to jest mega słabe" - zagaił ją Hładki. Rozenek dość wymijająco dała do zrozumienia, że woli otwarcie mówić o swoich zabiegach, niż zaprzeczać mimo innej prawdy.
"Wydaje mi się, że dużo bardziej szkodliwe jest udawanie, że się czegoś nie zrobiło, a jednak robić to. Miałam ogromną wdzięczność do lekarzy za bardzo dobrą opiekę, to chcę, żeby oni dostali taką informację, że ja ich pracę doceniam" - wyjaśniła i zdradziła nazwisko specjalisty, z którego usług korzysta.
Na pytanie Hładkiego o szczegóły zabiegów, Rozenek odpowiedziała krótko. "Myślę, że było i to i to i jeszcze bańka chińska" - ucięła krótko.
Zobacz też:
Małgorzata Rozenek-Majdan zrobiła to na lotnisku. Szybko się zorientowała
U Małgorzaty i Radosława Majdanów nie obyło się bez łez. Musieli zareagować