Jednoznaczna decyzja Julii Szeremety. Mówi "dość". Wiele się teraz zmieni
Julia Szeremeta to bez wątpienia jedno z najgłośniejszych nazwisk ostatnich miesięcy. W jednym z najnowszych wywiadów, sportsmenka poinformowała o pewnej rezygnacji, czym wywołała niedowierzanie wśród fanów. "Zgodziłam się bez problemu" - wyznała.
Julia Szeremeta to niekwestionowane odkrycie polskiego sportu 2024 roku. 21-latka wzięła udział w XXXIII Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu i wywalczyła chlubne drugie miejsce podczas rywalizacji bokserskiej. Dzięki temu zdobyła pierwszy medal dla polskiego boksu od 32 lat.
Sportsmenka regularnie uczestniczy w rozgrywkach sportowych, lecz także angażuje się w życie medialne. Kilka dni temu pojawiła się na Gali Mistrzów Sportu, odbierając nagrodę za zajęcie 7. miejsca w plebiscycie Przeglądu Sportowego. Jej krótkie przemówienie z pewnością zaskoczyło fanów i pozostawiło pewien niedosyt.
"Chciałabym wszystkim podziękować za głosy. Kibicom, fanom za wspieranie i oglądanie moich wszystkich pojedynków, jak i sponsorom. I również wam wszystkim życzę miłego wieczoru i do słynnej jajeczniczki"- powiedziała.
Na dłuższą konwersację Szeremeta zdecydowała się przy okazji wywiadu z WP Sportowe Fakty. Okazuje się, że w najbliższym czasie zdecydowanie ograniczy działalność medialną, skupiając się w stu procentach na sporcie. Był to jeden z warunków trenera, który dba o jej kondycję fizyczną.
"Trener postawił warunki, że jeśli mam utrzymać najwyższy poziom, to musimy znacząco zmniejszyć liczbę aktywności pozasportowych. Dostawałam mnóstwo zaproszeń na bokserskie wydarzenia czy wywiady i choć do tej pory rzadko odmawiałam, to teraz się zmieni. Muszę znów w stu procentach skupić się na boksie. Trener przedstawił takie oczekiwania, ale nie musiał mnie specjalnie przekonywać. Zgodziłam się bez problemu" - wyznała.
Podczas rozmowy, polska bokserka zdecydowała odnieść się także do zwiększającej się rozpoznawalności. Chociaż spotkania z fanami są dla niej nieodłącznym elementem działalności, nie ukrywa, że zdarzają się chwile, gdy popularność potrafi być przytłaczająca. Życie w blasku fleszy wiąże się z ciągłą presją, która niekiedy odbiera jej swobodę codzienności.
"Ludzie faktycznie często zaczepiają mnie na ulicach. Czasami jest to bardzo miłe, ale jednak chwilami bywa także uciążliwe. Bywają bowiem momenty, że jestem już mocno zmęczona i chciałabym mieć trochę prywatności" - dodała.
Mimo trudności, gwiazda rozumie jak duża odpowiedzialność wiąże się z jej pozycją publiczną.
"Zdaję sobie jednak sprawę, że dla wielu ludzi stałam się inspiracją" - podsumowała.
Zobacz też:
Smutne wieści od Szeremety. Oficjalnie ogłosiła rezygnację. Ma dość
A jednak to prawda. Julia Szeremeta w końcu wyznała, czy ma chłopaka
Julia Szeremeta zdradziła swoje świąteczne marzenie. Nikt się tego nie spodziewał