Niespodziewane doniesienia ws. Antoniego Królikowskiego. To dlatego nie pojawił się na rozprawie
W miniony czwartek krajowe media rozpisywały się na temat rozprawy rozwodowej Joanny Opozdy (36 l.) i Antoniego Królikowskiego (35 l.). Spore poruszenie w sieci wywołała mocno nerwowa atmosfera i napięcie wyczuwalne pomiędzy aktorką a jej (wkrótce już byłą) teściową, Małgorzatą Ostrowską-Królikowską (59 l.). W warszawskim sądzie zabrakło jednak głównego zainteresowanego. Dlaczego?
Historią związku Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego żyła cała Polska. Zakochani najpierw przez jakiś czas ukrywali swój związek, potem - niedługo po medialnym ogłoszeniu relacji w lipcu 2020 roku - nagle się rozstali. Szybko zrozumieli jednak, że to był błąd i ponownie zaczęli się ze sobą spotykać.
Wydawać by się mogło, że przemyśleli sobie wszystko i teraz są siebie pewni. Joanna Opozda i Antoni Królikowski powiedzieli sobie sakramentalne "tak" 7 sierpnia 2021 roku, a już 22 lutego następnego roku na świat przyszedł ich syn - Vincent.
Małżeństwo jednak nie przetrwało, mało tego, według plotek Joanna zakończyła związek jeszcze przed pójściem do szpitala. W kuluarach mówiło się wówczas, że powodem miała być niewierność Królikowskiego.
Od tego momentu minęły już ponad dwa lata, a Opozda i Królikowski wciąż formalnie są małżeństwem, choć aktor spodziewa się już dziecka ze swoją kolejną ukochaną. W miniony czwartek odbyła się rozprawa rozwodowa, podczas której miało dojść do niespodziewanych scen.
"Na korytarzu panowała dość nerwowa atmosfera. Małgorzata Ostrowska-Królikowska wściekła się, gdy zobaczyła gromadzących się paparazzi. Podobnie zareagowała Opozda. (...) Musiała interweniować ochrona" - relacjonował Pudelek.
Czytaj więcej: Nerwowo w sądzie podczas rozwodu Królikowskiego i Opozdy. Doszło do scen z teściową
W warszawskim sądzie nie pojawił się jednak jeden z głównych zainteresowanych - Antoni Królikowski. W sieci aż zaroiło się od plotek, że może aktor woli uniknąć spotkania twarzą w twarz z (już wkrótce byłą) żoną.
Okazuje się, że prawda jest jednak inna. Antoni Królikowski nie pojawił się w sądzie, ponieważ był w tym samym czasie zajęty pracą na planie serialu "Uroczysko". Serial kręcony jest we Wrocławiu, wobec czego celebryta nie zdołał dotrzeć do stolicy.
"Ostatnia rozprawa miała na celu przesłuchanie świadków wskazanych na wokandzie, a obecność Joanny i Antoniego nie była konieczna, gdyż nie byli oni wzywani przez sąd" - cytuje słowa anonimowego informatora Pudelek.
Fakt ustalił natomiast, że choć postępowanie zostało zakończone, to nadal nie wydano wyroku dotyczącego rozwodu. Na następną rozprawę Królikowskiemu i Opoździe przyjdzie sporo zaczekać - zaplanowano ją na 25 lutego 2025 roku, czyli tuż po trzecich urodzinach Vincenta.
Zobacz także:
Ostrowska-Królikowska wstawiła to do sieci. Pokazała Antka z ukochaną
Joanna Opozda i Antoni Królikowski nie spotkają się w sądzie. Nagłe wieści ws. rozwodu
Antek Królikowski ma powody do radości. Sąd zmienił wyrok. Aktor zabrał głos
