Niespodziewane doniesienia ws. królowej Camilli. Złamała królewski protokół
Król Karol i królowa Camilla są właśnie w trakcie podróży po Australii. Wizyta potrwa jeszcze do 26 października a jej plan dostosowany jest do osłabionego chorobą króla. Monarcha niedawno udowodnił, że traktuje kwestię swojego zdrowia poważnie i z oficjalnego bankietu czmychnął po zaledwie dziesięciu minutach. Ostatnio jednak uwaga mediów skupiona jest na jego małżonce, która złamała jedną z królewskich zasad.
Król Karol i królowa Camilla wyruszyli w podróż do Australii. Jak słusznie zauważyli dziennikarze, jest to pierwsza tak daleka podróż monarchy od momentu przekazania przez niego informacji o chorobie. Z tego względu wyprawa musi być dostosowana do stanu zdrowia króla, który zdecydowanie nie może się obecnie nadmiernie forsować.
Monarcha najwyraźniej podziela takie podejście, bowiem ostatnio postanowił sobie dodatkowo skrócić jedną z wizyt. Mowa tu o wydanym na jego część w Nowej Południowej Walii przyjęciu, na którym zabawił przez zaledwie 10 minut. Nie zdążył nawet, nad czym ubolewają światowe media, skosztować wykwintnych przysmaków przygotowanych specjalnie na jego przyjazd.
To jednak nie było jedyne niespodziewane zachowanie króla Karola. Monarcha nieoczekiwanie... nagiął królewski protokół i zrobił sobie selfie z żeńską drużyną rugby z Nowej Zelandii. Mało tego, w pewnym momencie między zgromadzonymi przed obiektywem doszło nawet do uścisku, co także nie jest zgodne z protokołem.
Podobnie zachowała się także królowa Camilla, która podeszła do osób czekających na wyjście królewskiej pary z kościoła w Sydney. Podczas gdy fani royalsów robili sobie zdjęcia, nieoczekiwanie dołączyła do nich małżonka króla Karola III i chętnie pozowała do niektórych fotografii.
Media szeroko rozpisywały się także na temat niedzielnego przemówienia wygłoszonego przez króla Karola. Monarcha podczas wystąpienia w Parlamencie Nowej Południowej Walii skorzystał nawet z rekwizytu w postaci klepsydry.
"Mając na uwadze, że piaski czasu zachęcają do zwięzłości, pozostaje mi tylko powiedzieć, jak wielką radością jest przyjechać do Australii po raz pierwszy jako suweren i odświeżyć miłość do tego kraju i jego mieszkańców, którą pielęgnuję od tak dawna. Więc dziękuję. Dziękuję za to, że sprawiliście, że poczułem się tak mile widziany" - wygłosił.
Zobacz także:
Wydało się ws. Meghan Markle. Będzie mieć się z pyszna, znów jest daleko w tyle za Kate
Najpierw wieści o kryzysie w związku króla Karola, a teraz to. Syn Kamili nie zamierza milczeć
Król Karol pilnie wydał oświadczenie. Takiej reakcji nikt się nie spodziewał