Niespodziewanie głos ws. śmierci Gabriela Seweryna zabrała Gosia Andrzejewicz. Nikt nie wiedział
Gabriel Seweryn odszedł niespodziewanie, a jego śmierć przeżywa rodzina, przyjaciele oraz wiele zaprzyjaźnionych gwiazd. Nawet wokalistka Gosia Andrzejewicz miała przyjemność poznać projektanta. Co więcej, otrzymała od niego niecodzienny podarunek.
Gabriel Seweryn odszedł 28 listopada. Na Instagramie Rafał Grabias, były partner projektanta, udostępnił klepsydrę z informacjami na temat pogrzebu 56-latka. Dowiadujemy się z niego, że ostatnie pożegnanie Gabriela zaplanowano na 6 grudnia w Krzepowie o godzinie 12:00.
"Msza [...] żałobna odprawiona zostanie dnia 6.12.2023 r. (środa) o godz. 12:00 w Kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krzepowie, po czym nastąpi odprowadzenie zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku. Pogrążona w żalu rodzina" - czytamy na Instastory Rafała Grabiasa.
Rafał Grabias przez 18 lat był partnerem Gabriela Seweryna. Obaj wystąpili w programie "Królowe życia", lecz później doszło do nieporozumień i rozstali się w atmosferze skandalu. Nie zabrakło wzajemnych oskarżeń, a także ujawniania niewygodnych tajemnic z przeszłości. Finał ich sporu miał zakończyć się w sądzie, lecz sprawa ostatecznie ucichła. Po rozstaniu mężczyźni weszli w nowe związki.
Kiedy w mediach pojawiły się informacje o śmierci Gabriela Seweryna, Rafał Grabias opublikował na Instagramie zdjęcie Gabriela, które podpisał jednym słowem: "Żegnaj".
Okazuje się, że trudne pożegnanie przeżywa nie tylko były partner. Ze smutkiem musi zmierzyć się również Gosia Andrzejewicz. Wokalistka zdradziła, że była klientką Gabriela.
"Informacja o nagłej śmierci Gabriela bardzo mną wstrząsnęła. Dzisiaj jestem na planie programu telewizyjnego - wspaniałe nastroje, wesołe piosenki, a w sercu wciąż mam smutek i tak wiele pytań... Ciężko mi się skupić na pracy..." - wyznała w rozmowie z Lelum.pl.
Jak podkreśliła, swego czasu otrzymała od zmarłego wyjątkowy podarunek. Służy jej do dziś.
"Bardzo podziwiałam i podziwiam jego kreacje, sprezentował mi nawet przepiękną kurtkę, która służy mi do dziś" - opowiadała.
Gosia podkreśliła też, że śledzi szczegóły na temat tragedii.
Nie tylko Andrzejewicz jest zainteresowana tematem. Dom projektanta został już przeszukany przez policję. Ostatecznie oklejono go taśmami. Sąsiedzi, którzy wypowiedzieli się dla portali myglogow.pl, donieśli, że od miesięcy mieli ogromne problemy z Sewerynem. Miało tam dochodzić do awantur i wręcz dantejskich scen.
"Funkcjonariusze przeszukali lokal, sprowadzono na miejsce także policyjne psy tropiące. Później na miejscu pracowali policyjni technicy, którzy wszystko dokumentowali na fotografiach. Po przeszukaniu pracownia została ponownie zamknięta i zaplombowana przez policję" - można było przeczytać w "Fakcie".
Na ten moment nie udostępniono szczegółowych informacji o powodach odejścia projektanta.
Czytaj też:
Andrzejewicz spotka się z Oliwką Brazil w sądzie? Prawnicy już działają
Gosia Andrzejewicz przeżyła chwile grozy. Nikt nie słyszał wołania o pomoc
Fani wstrząśnięci niespodziewanym odejściem Gabriela Seweryna. Spływają kondolencje