Niespodziewany zwrot w aferze z Jakimowiczem. Danuta Holecka pilnie przekazała wieści z TVP
Od kilku dni media żyją nagłym zwolnieniem Jarosława Jakimowicza z TVP. Kulisy jego odejścia z Woronicza wywołały ogromne poruszenie. Ujawniono, że jednym z głównych powodów miały być liczne skargi od pracujących z nim kobiet. Niespodziewanie na temat "młodego wilka" wypowiedziała się też gwiazda "Wiadomości" Danuta Holecka. Dość zaskakująco...
Jarosław Jakimowicz w ostatnich latach stał się jedną z gwiazd Telewizji Polskiej. Zaczął od pojawiania się jako "ekspert", ale jego kontrowersyjne wypowiedzi i ataki na opozycję tak się spodobały szefom, że ci postanowili dać mu własny program w TVP Info.
Ostatnio jednak dobra passa celebryty się skończyła. Wirtualne Media ujawniły bowiem list, który Michał Adamczyk, szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, skierował do Jarosława Jakimowicza.
Wskazano w nim na "wielokrotne nieodpowiednie postępowanie, zwłaszcza wobec kobiet współpracujących z Jakimowiczem".
Był to też jeden z głównych powodów jego zwolnienia. Faktycznie w ciągu ostatnich lat z programu "W kontrze" odeszły aż cztery dziennikarki, które współprowadziły go z Jakimowiczem.
W rozmowie z "Faktem" Samuel Pereira z TVP Info przyznał, że faktycznie zaważył tutaj styl bycia i temperament Jakimowcza.
"Niestety to prawda. Kolejne panie nie wytrzymywały współpracy z Jarosławem Jakimowiczem. Na zachowania, o których się dowiedzieliśmy, zwyczajnie nie może być miejsca w telewizji. Można być ekspresywnym na wizji, telewizja lubi wyraziste postaci, ale nie można w pracy niszczyć innych, obrażać i poniżać. Chodzi o szacunek dla drugiego człowieka i nie zamierzamy godzić się na inne postawy" - wyznał Pereira, zapewniając że Jarek nie ma już czego szukać na Woronicza.
Tabloid próbował skontaktować się z byłymi koleżankami Jarka - Magdą Ogórek i Anką Popek, ale te nabrały wody w usta.
Niespodziewanie całą głośną aferę skomentowała za to Danuta Holecka z "Wiadomości". Trzeba przyznać, że jej wyznanie brzmi dość zaskakująco na tle stawianych mu zarzutów:
"Jak widzieliśmy się z Jarkiem na korytarzu, to miło mówiliśmy sobie dzień dobry. Ale ja z nim nie współpracowałam i nie mogę nic powiedzieć na temat współpracy, bo nie wiem, jaki był wtedy" - oznajmiła w "Fakcie" Danuta.
Zobacz też:
Ogórek reaguje na zawieszenie Jakimowicza. Nie zostawiła wątpliwości, co o nim myśli
Jarosław Jakimowicz pilnie zwolniony z TVP, a teraz takie wieści z Woronicza. To nie plotki
Jakimowicz się wściekł. Sąd miażdży jego apelację wobec Krysiaka