Niespodziewany zwrot w sprawie Stuhra. Doniesienia z ostatniej chwili, a jednak to już koniec
Maciej Stuhr ma za sobą bardzo trudny rok. W lipcu przyszło mu żegnać ojca, co bardzo mocno przeżył. 49-latek nie zdecydował się jednak na dłuższą przerwę od pracy, szukając być może ukojenia w natłoku zajęć. Od kilku sezonów syn Jerzego Stuhra prowadził chociażby w TVN program "Autentyczni". W ostatnim odcinku show doszło jednak do dość niespodziewanego zwrotu akcji. Na koniec dotychczasowy gospodarz ogłosił, że to koniec jego przygody z tym formatem. Wiadomo już, kto go na tym miejscu zastąpi.
Maciej Stuhr mijającego właśnie roku nie zaliczy do udanych. 9 lipca 2024 roku w wieku 77 lat zmarł jego ukochany tata - wybitny aktor Jerzy Stuhr. Równie znany syn długo nie zabierał głosu w sprawie odejścia ojca.
Niedawno w końcu się przełamał i udzielił niezwykle szczerego wywiadu Piotrowi Jaconiowi w TVN24.
Jak wyjawił, stan pana Jerzego od dłuższego czasu wskazywał, że dojdzie do najgorszego. Aby łatwiej poradzić sobie z jego odejściem, bliscy postanowili częściowo pożegnać go... za życia.
"U nas ten proces żałoby, może to będzie bardzo dosadne, co teraz powiem, i może nawet nie na miejscu, ale on trwał już za jego życia. Już za nim tęskniliśmy jeszcze zanim go zabrakło fizycznie" - opowiadała Maciej.
Choć śmierć ojca to niezwykle bolesne doświadczenie, Maciej szybko wziął się w garść i wrócił do pracy. Cały czas jeździ po kraju ze swoimi występami kabaretowymi, zagrał w serialu "Szadź", a do tego od samego początku prowadził program w TVN "Autentyczni".
W show występują osoby ze spektrum autyzmu, które przeprowadzają wywiady ze znanymi osobami. Do tej pory w roli gości pojawili się m.in. Robert Makłowicz, Natalia Kukulska czy Magda Gessler. 25 grudnia wyemitowano kolejny odcinek, w którym przepytywany był Marcin Prokop. Jednak tym razem to nie osobliwe i często bardzo bezpośrednie pytania wywołały największe poruszenie.
Jak się okazało, największą niespodziankę miał dla widzów Maciej Stuhr. Ten przekazał swoim podopiecznym, że to koniec jego przygody z tym programem. Aktor odchodzi z show.
Potem dodał, że "na pożegnanie" to on zasiądzie w kolejnym odcinku jako przepytywany gość.
"Zasiądę na krześle gościa i żebyśmy nie mieli niedosytu naszego spotkania, odpowiem na wasze pytania, których zawsze mieliście do mnie dużo, a dzisiaj będziecie mogli zadać je na wizji" - przekazał Maciej.
Następnie poinformował, że jego miejsce w programie zajmie... Dorota Wellman. Wtedy do studia weszła wieloletnia dziennikarka stacji.
"Mam nadzieję, że mi pomożecie" - zwróciła się do podopiecznych oficjalnie nowa prowadząca "Autentycznych".
Maciej Stuhr nie podał na antenie, co było powodem jego nagłego odejścia z programu.
Czytaj też:
Nowe doniesienia w sprawie Strasburgera nadeszły w ostatniej chwili. Jest bardzo źle
Grażyna Torbicka przyłapana w środku nocy. I to na czym! To jednak nie były o niej plotki
Córka Stuhra dopiero teraz przerwała milczenie ws. ojca. "Był cień szansy"
Maciej Stuhr zaskakuje smutnym wyznaniem. Nie może towarzyszyć żonie w ważnym dniu