Niespodziewany zwrot ws. małżeństwa Dowborów. Szelągowska ogłosiła za nich, Koroniewska nie wytrzymała
Dorota Szelągowska od jakiegoś czasu deklaruje w social mediach, że przyjaźni się z Maćkiem Dowborem i Joanną Koroniewską. Córka Grocholi często przekomarza się z nimi na Instagramie, dodając śmieszne filmiki, które wśród fanów celebrytów wywołują niemałe poruszenie. Tym razem była żona Adama Sztaby jednak nie wytrzymała. Wszystko z powodu zdjęć, które zobaczyła.
Dorota Szelągowska jeszcze parę lat temu mało udzielała się w social mediach. Skupiała się głównie na robieniu kariery w TVN i prowadzeniu własnej firmy. Po rozwodzie z Adamem Sztabą i kolejnym mężem postanowiła chyba wprowadzić zmiany także i w wirtualnym życiu.
Wiele wskazuje na to, że spora w tym zasługa małżeństwa Dowborów, którzy od kilku lat próbują zabawiać internautów w sieci, tworząc żartobliwe filmiki. Niedawno Maciej i Joanna przeszli razem do TVN. Syn Katarzyny już prowadzi "Dzień Dobry TVN", a jego żona niebawem wystartuje z programem o remontach. To wtedy pojawiły się plotki, że nie spodobało się to Szelągowskiej, która do tej pory miała w stacji monopol na tego typu programy.
Panie jednak zadeklarowały, że nie ma mowy o żadnych waśniach, a przy okazji ogłosiły, że się przyjaźnią prywatnie. Jakiś czas temu Dowborowie kupili sobie dom w Hiszpanii, a nieco później na podobny zakup zdecydowała się i córka Grocholi.
Teraz mogą do woli spotykać się nie tylko w Polsce, ale i w uwielbianej przez celebrytów Marbelli. Potem Dorota ożywiła się także w social mediach i zaczęła nagrywać również "śmieszne filmiki", jak jej nowi znajomi. W nagraniach nie brakuje też wzajemnego przekomarzania się.
Ostatnio Szelągowska jednak nie wytrzymała. Wszystko przez zdjęcia, które pojawiły się na jednym z portali. Mogliśmy tam zobaczyć, jak Maciej i Joanna wożą się po mieście furą za 400 tysięcy złotych.
Dorota zamieściła niejako w kontrze swoje nagranie, na którym przemieszcza się tramwajem. Kąśliwie skomentowała bogate życie znajomych celebrytów:
"Kiedy twoi przyjaciele wożą się furą za 400 tys. złotych, ale ty się nie przejmujesz, bo wozisz się furą za osiem i pół miliona" - wyznała rozbawiona.
Na te przytyki postanowiła natychmiast zareagować Koroniewska, która postanowiła zapewnić, że aż takim drogim autem to oni wcale nie jeżdżą i to znów wymysł mediów.
"Nasza fura za 400 tys. Ciekawe. Maciej Dowbor twierdzi, że kosztowała osiem razy mniej" - oświadczyła żona Dowbora.
Zobacz też:
Niecodzienne wyjście Joanny Koroniewskiej i Macieja Dowbora. Postawili na popularny sport
Koroniewska i Dowbor publicznie drwili z Szelągowskiej. Doczekali się ostrej odpowiedzi