Reklama
Reklama

Nietęga mina Camilli podczas Trooping the Colour. Tak się zachowywała przy Kate

Trooping the Colour - parada pierwszy raz od 70 lat odbyła się bez Elżbiety II. Z tego powodu zestresowani byli nie tylko obywatele (martwiąc się jakością organizacji), ale też rodzina królewska, która chciała przygotować wydarzenie na poziomie poprzednich. Czy się udało? Mina królowej Camilli była nietęga, a król nic nie widział, ale widzowie i tak byli zachwyceni!

Trooping the Colour - pierwszy raz bez Elżbiety II

Podczas tegorocznego wydarzenia Trooping the Colour celebrowano urodziny Karola III. Choć dotychczas nie obeszło się bez wtop (np. mdlenia na próbach do wydarzenia), ostatecznie wygląda na to, że szczegóły dopracowano wręcz doskonale. 

Wydarzenie to przez 70 lat było paradą na część Elżbiety II, dlatego całej rodzinie bardzo zależało, by każdy, nawet najmniejszy aspekt wydarzenia był dopracowany w najmniejszych szczegółach. Nie da się ukryć, że na zdjęciach widać ogrom wydarzenia i długie miesiące ciężkiej pracy!

Reklama

Trooping the Colour - nie zabrakło dumnej rodziny królewskiej

Show podczas parady skradli wszyscy najpopularniejsi członkowie rodziny królewskiej: król, jego żona, książę William z rodziną oraz oczywiście dzieci, które były bardzo zainteresowane wszystkimi kolorowymi aspektami wydarzenia.

Co prawda, nieco obawiano się o to, co zrobi mały Louis, w końcu to największy urwis w rodzinie. Na szczęście oprócz żywiołowego gestykulowania (z przejęciem pokazywał coś starszemu rodzeństwu) obeszło się bez większych wtop. Royalsi musieli odetchnąć z ulgą.

Członkowie rodziny królewskiej - od nich nie można było odwrócić wzroku

Na uroczystej paradzie oprócz Karola III nie zabrakło pięknej królowej Camilli, księcia Williama oraz Kate Middleton z pociechami. Na wykonanych tego dnia zdjęciach można zauważyć piękne, odświętne kreacje. Królowa miała na sobie czerwony mundur, a Kate cudownie wypadła z zielonym komplecie z kapeluszem. Kobiety zajęły miejsce w jednej dorożce - razem z pociechami Kate.

Choć zarówno Camilla, jak i Kate niewiele czasu spędziły z mężami, chyba nie było między nimi najgorzej. Choć już niejednokrotnie mówiło się o niechęci królowej do wybranki Williama, a jej mina podczas przejazdu była nietęga, zniesienie wzajemnej obecności to duży krok w kierunku zgody.

Król Karol III i książę William jechali konno. Postąpili zgodnie z tradycją

Król Karol III i książę William postąpili zgodnie z tradycją. Jechali razem konno, na głowach mieli oryginalne futrzane czapki, przez co niektórzy mieli problem, żeby ich rozpoznać, a co dopiero odróżnić. 

Król zasalutował jako pułkownik dowodzący siedmioma pułkami Dywizji Gospodarstwa Domowego podczas wydarzenia na Horse Guards Parade. Nie było to łatwe, patrząc na to, jak bardzo nakrycie głowy zakrywa... oczy.

Książę Harry i Meghan Markle - nie pojawili się na uroczystości?

Podczas wydarzenia zabrakło księcia Harry'ego oraz Meghan Markle. Para nie miała zamiaru brać udziału w wydarzeniu, a według oficjalnych informacji, nie zostali nawet zaproszeni. Ich nazwisk na próżno szukać na liście gości.

Niektórzy zauważają, że sytuacja wyglądała zupełnie inaczej za życia Elżbiety II. Królowa bardzo chętnie widywała się z wnukiem, a Harry chętnie uczestniczył w obchodach na jej cześć. Ostatnia spektakularna uroczystość przed śmiercią monarchini cieszyła Harry'ego. 

Wygląda na to, że media bardzo pospieszyły się z informacją o poprawieniu relacji rodziny królewskiej z Meghan i jej mężem.

Czytaj też:

Dramatyczne zachowanie Andrzeja. Brat Karola III boi się wyjść z domu

Anna Czartoryska mogła być polską księżną Kate. Wybrała życie u boku milionera

Niepokojące zachowanie córki księżnej Kate. Minęły czasy niań, rodzice wezmą się za wychowanie?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy