Reklama
Reklama

Nieugięta Dygant

Gdy TVN zapowiadał, że szósta i ostatnia edycja tego programu będzie miała niezwykły rozmach i pojawią się w niej największe gwiazdy, w prasie pojawiły się informacje, że jedną z nich będzie Agnieszka Dygant (34 l.). Jednak pomimo licznych próśb, nacisków i kuszenia coraz to większym honorarium, nie pojawi się na parkiecie "Tańca z gwiazdami".

Ta jednak nie uległa nagabywaniom. Woli grać w trzech popularnych serialach niż próbować swych sił na parkiecie. Jak wiadomo, treningi i występy w tym programie są tak czasochłonne, że uczestnikom na nic więcej nie zostaje już czasu.

Poprzedni uczestnicy decydowali się na udział w show, bo przynosi on bardzo dużą popularność. Dygant jednak jest w tej komfortowej sytuacji, że raczej narzeka na nadmiar popularności, niż na jej brak.

Poza tym nie lubi być bohaterką skandalizujących tekstów w tabloidach, a te, jak wiadomo, wysyłają do studia paparazzi, którzy kręcąc się wokół parkietu czyhają, żeby sfotografować czyjeś majtki czy pierś, która wysunie się z sukni. A w tańcu, jak wiadomo, różne rzeczy mogą się zdarzyć...

Reklama

Popularność zwykle skutkuje także tym, że dziennikarze odkrywają mroczne sekrety z przeszłości gwiazd, o czym przekonał się ostatnio Tomek Kammel (36 l.). Agnieszka wybrała święty spokój.

MWMedia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy