Niewesołe wieści o aktorze "Klanu". Żona i mała córeczka drżą o niego

Jakub Tolak w rodzimym show-biznesie zasłynął w latach 90., a to za sprawą roli Daniela Rossa w serialu "Klan". Artysta próbował również sił w różnorodnych programach rozrywkowych i był stałym bywalcem na branżowym imprezach, jednak w pewnym momencie takie życie zaczęło mu ciążyć i postawił na radykalne zmiany.

Tolak wraz z ukochaną porzucili wygodne życie w stolicy i zamieszkali w kamperze. Zakochani zaczęli spełniać marzenia i podróżować. Cztery lata temu wyruszyli w podróż i obecnie eksplorują Kretę. Niestety wszystko wskazuje na to, że niebawem czeka ich powrót do ojczyzny.

Jakub Tolak z rodziną na chwilę musi porzucić życie w aucie i przenieść się do Polski. Wszystko przez zawirowania zdrowotne 41-latka. Okazuje się, że aktor ma problemy z sercem i pilnie musi przejść operację. Małżonkowie nie ukrywają, że bardzo obawiają się nadchodzących dni i przed pobytem w szpitalu Jakub odpoczywa w drodze.

Za pośrednictwem mediów społecznościowych żona artysty wyjawiła, co się teraz u nich dzieje. Zofia Samsel-Tolak przyznała, że bardzo to przeżywa, odczuwa lęk i strach.

"Niebawem czeka nas też życiowy zakręt. Kuby operacja serca zbliża się wielkimi krokami. Będzie lęk, strach, pora na przeanalizowanie przyszłości" - napisała na Instagramie.

Przeczytajcie również:

Gwiazdor "Klanu" porzucił dom i zamieszkał w samochodzie. Pokazał, jak teraz żyje

Rola w "Klanie" zapewniła jej rozpoznawalność. Dziś jest na to "absolutnie" zirytowana  

Trojanowska latami milczała. Teraz wyjawiła, jak skandalicznie potraktowali ją za granicą