Reklama
Reklama

Niewesołe wieści od Sarsy. Choroba mogła zrujnować jej karierę

Sarsa, czyli Marta Markiewicz (34 l.) nigdy nie ukrywała, że muzyka jest sensem jej życia. Niestety, choroba, która spadła na nią znienacka, sprawiła, że jej kariera stanęła pod wielkim znakiem zapytania. "To wciąż temat tabu" - wyznała w wywiadzie.

Sarsa, uczestniczka wielu telewizyjnych konkursów muzycznych, jak „Must Be the Music. Tylko muzyka” i „X Factor”, półfinalistka 5. edycji „The Voice of Poland”, ma na koncie 5 albumów studyjnych i wiele przebojów. 

Niestety, cieniem na jej karierze muzycznej położyły się problemy ze słuchem. Jak wspominała piosenkarka w cyklu „Diagnozy gwiazd”, początkowo nie rozumiała, na czym polega problem:

Reklama

„Graliśmy koncert w Warszawie i zadałam pytanie publiczności: "Czy słychać, że ja głuchnę?".

Sarsa: choroba spadła na nią nagle

Problem okazał się poważny, bo zaniedbana otoskleroza może prowadzić nawet do całkowitej utraty słuchu. Dla każdego byłaby to tragedia, a co dopiero dla osoby, która muzykę uważa za swoje powołanie i sens życia… 

Swoimi rozterkami Sarsa podzieliła się z fanami w  utworze „Epilog 5 minut”. Znalazły się z nim gorzkie słowa:

„Czy to już koniec? Jak Beethoven słyszę mniej coraz. Choć aż za dobrze diagnozę, że to otoskleroza”.

Te słowa piosenkarka napisała na krótko przed zabiegiem wszczepienia implantu, który okazał się jedynym ratunkiem i szansą na prowadzenie normalnego życia i kariery. Jak wyznała Sarsa w „Diagnozach gwiazd”:

„Ta choroba, która mi się przytrafiła, niewątpliwie jest dla mnie takim zderzeniem mocnym z trudnością, zwłaszcza, że wykonuję zawód artystyczno-wokalny związany ściśle z aparatem słuchu i mowy. Trudno mi było się pogodzić z diagnozą, jednakże właśnie ta chęć misyjności i chęć odczarowania tego, i zrobienia pożytku, i bycia użyteczną dla innych ludzi była i jest we mnie zawsze silniejsza, więc stąd się też wzięła ta odwaga, by się obnażyć i przyznać, że choruję”. 

Sarsa: diagnoza ją zaskoczyła

Jak dała do zrozumienia piosenkarka, zanim dowiedziała się o możliwości wszczepienia implantu, obawiała się, że nie ma dla niej ratunku. Trudno sobie wyobrazić, co mogła wtedy przeżywać. Wciąż nie może mówić o tym bez emocji. Jak wyznała w „Diagnozach gwiazd”, w ubiegłym roku przyspieszyła prace nad płytą, bo bała się, że to może być jej pożegnanie z muzyką:

„Moja świadomość tego schorzenia była bardzo mała. Nie wiedziałam, że może ktoś mi pomóc… Ja się bałam tego, że... Nie wiem…, że to jest moja ostatnia płyta. Ja po prostu nie miałam wiedzy. Kiedy nie mamy wiedzy, to się zaczynamy bać". 

Zabieg wszczepienia implantu odbył się chirurgicznie, pod okiem światowej sławy polskiego otochirurga. Sarsa nie ukrywa, że nie jest to rozwiązanie idealne w przypadku osoby zawodowo zajmującej się muzyką, jednak z czasem odnalazła się w nowej sytuacji:

„Mój partner śmieje się ze mnie, że "może słyszysz gorzej, ale śpiewasz lepiej", w tym znaczeniu, że może jakiś taki ten słuch wewnętrzny przejął więcej funkcji, ale też może bardziej się skupiam, wiedząc o schorzeniu i wykonawczo nikt się nie uskarża. Pewnie jakbym nie powiedziała i się nie przyznała, podejrzewam, że nikt by się nie zorientował”.

Nie tylko Sarsa. Ozzy, Clapton i Neil Young cierpią na to samo

Jako muzyk, cierpiący na ubytek słuchu, najczęściej wymieniany jest Ludwig van Beethoven, jednak jest to zjawisko o wiele częstsze niż się mogłoby się wydawać. Na szumy uszne cierpi wybitny kanadyjski artysta, Neil Young. Otoskleroza dotknęła także Ozzy’ego Osbourne’a i Erica Claptona. I, jak ujawnia Sarsa, nie tylko ich, jednak w show biznesie nikt otwarcie nie porusza tego tematu:

„Mam wrażenie, a nawet nie mam wrażenia, tylko rozmawiam o tym z kolegami i koleżankami z branży, że ubytki słuchu to jest temat tabu wciąż. Nie wstydzimy się już tego, że nosimy aparat na zębach, nie wstydzimy się tego, że nosimy okulary, a jednak wstydzimy się tego, że mamy problem ze słuchem, a bardziej tego, że może musimy włożyć aparat słuchowy… Wiem, że dużo ludzi z mojej branży się z tym mierzy i oczywiście nie mówią o tym na głos w obawie, że może stracą pozycję na rynku”. 

Zobacz też:

Sarsa na Times Square. Piosenkarka pochwaliła się sukcesem za oceanem

Sarsa zmienia wizerunek? Koniec z rogami i kontrowersyjnymi strojami?

Sarsa: Urodziłam się z potrzebą buntu wobec całego świata [WYWIAD]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sarsa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy