Niewesoło w domu Lewandowskich. Anna niespodziewanie odkryła, co planuje żona Górskiego

Anna i Robert Lewandowscy starają się uchodzić w social mediach za parę wręcz idealną. Żona piłkarza uwielbia chwalić się ich cudownym życiem rodzinnym i swoimi osiągnięciami w karierze zawodowej. 

Okazuje się jednak, że ten wizerunek może niebawem nieco ucierpieć. Właśnie do mediów trafiła bowiem informacja, że na rynku za chwilę ukaże się nieautoryzowana biografia Anny pt. "Imperium Lewandowskiej". 

Autorką książki jest reporterka Monika Sobień-Górska, prywatnie żona kabareciarza Roberta Górskiego.

Kobieta w rozmowie z "Faktem" uchyliła nieco rąbka tajemnicy, co też znajdzie się w tym dziele. Wyjaśniła, że chciała na własne oczy sprawdzić, na czym polega fenomen Anny. W tym celu udała się więc na jej słynny obóz treningowy.

Żona Górskiego nie przyznała się, że pisze książkę. Zależało jej na tym, by Lewandowska jak najpóźniej dowiedziała się o tym fakcie. 

"Gdy ta informacja w końcu do niej dotarła, mimo początkowej niechęci zgodziła się nawet udzielić wywiadu żonie Górskiego. Pisarka poleciała więc do Barcelony i mogła przez kilka godzin porozmawiać z trenerką" - informuje "Fakt". 

I ten wywiad to jedyna "autoryzowana część książki". A co znajdziemy w reszcie?

Żona Roberta Górskiego oczywiście zachęca do kupna książki, ale w rozmowie z tabloidem zaskoczyła wyznaniem na temat dzieciństwa Anny i jej późniejszych wyznań na ten temat. 

Anka w wywiadach uwielbiała bowiem opowiadać, jak było jej ciężko, bo w domu po prostu się nie przelewało, a nawet musiał pomagać im Caritas.

Autorka biografii twierdzi jednak, że rodzina "Lewej" była dobrze sytuowana! 

"Przedstawia się jako dziewczyna z sąsiedztwa, która ciężką pracą dorobiła się wielkiej fortuny. Próbowałam to zbadać, bo pewne elementy tej układanki nie do końca pasowały. Szybko dotarłam do informacji, które ewidentnie wskazują na to, że Lewandowska, wtedy jeszcze Stachurska, pochodziła z dobrze sytuowanej rodziny. Skąd więc te opowieści o dziurawych butach i Caritasie, który pomagał jej rodzinie? Zagadkę rozwiązuję w książce. Udało mi się porozmawiać z osobami z kręgu jej bliskich krewnych i ustalić, jak było naprawdę" - informuje Górska. 

Oczywiście na reakcję drugiej strony nie trzeba było długo czekać. Menedżer Lewandowskich przyznał, że wszyscy byli "zaskoczeni informacją o tym, że powstała książka o biznesach Anny Lewandowskiej". 

"Nie znamy treści książki, ale wiemy, że prace nad nią zostały ukończone, ponieważ jej autorka zwróciła się do Anny Lewandowskiej z prośbą o wywiad. Mimo wcześniejszych wątpliwości Ania zgodziła się na rozmowę o swojej działalności, planach biznesowych i życiu w Barcelonie" - mówi w "Fakcie" menedżer Anny Lewandowskiej, Tomasz Zawiślak.

Nie ukrywa jednak, że nieautoryzowana biografia wzbudziła w domu Lewandowskich pewien niepokój, bo nie wiadomo, co może wyjść na jaw. Agent od razu przestrzegł autorkę:

"Z niecierpliwością więc czekamy na książkę i mamy nadzieję, że takich fragmentów, które będą wzbudzać wątpliwości lub wprowadzać czytelnika w błąd będzie jak najmniej. W tym pierwszym przypadku zdajemy sobie oczywiście sprawę, że choć każdy ma jakiś obraz siebie, to ktoś inny może nas inaczej oceniać. Jeśli jednak pojawią się nieprawdziwe informacje w publikacji, będziemy stanowczo reagować" - oznajmił Zawiślak. 

Zobacz też:

Mąż Wellman nie mógł dłużej milczeć. Ludzie w szoku: "Nie chce się wierzyć, że TO KONIEC"

Lewandowscy szykują się na duże zmiany. Anna wszystko opisała w swoich social mediach

Anna Lewandowska pracuje w trudnych warunkach: w bikini nad basenem

Anna Lewandowska nie mogła się powstrzymać. Wymowny wpis po bramce Roberta