Niewesoło w domu Wałęsy i żony Danuty. Potworne plotki zza zamkniętych drzwi okazały się prawdą!
Lech Wałęsa i żona Danuta są małżeństwem od ponad pięćdziesięciu lat. Od dłuższego już czasu plotkowano jednak, że między małżonkami nie dzieje się najlepiej. Były prezydent źle zniósł m.in. sukces Danuty związany z wydaniem książki, w której ze szczegółami opisała rodzinną historię, stawiając męża w nie najlepszym świetle. Potem nie było lepiej. Czy to wszystko sprowokowało polityka do tak gorzkiego wyznania? Jego słowa nie pozostawiają chyba żadnych złudzeń...
Lech Wałęsa w ostatnich latach znanych jest chyba głównie z utyskiwania na swój stan konta. Sytuacja miała stać się ponoć dramatyczna po wybuchu pandemii, gdy były prezydent stracił możliwość dorabiania na wykładach czy spotkaniach.
"Ja nie mam pieniędzy! Zbankrutowałem" - żalił się w "Super Expressie".
Sytuacji nie ułatwiała rodzina, która przyzwyczaiła się, że Lech zawsze ma pieniądze.
"Takie dziury mi się porobiły, a ja mam za dużą rodzinę. I mnie szantażują, i jaki mam wybór? Muszę im dawać pieniądze" - mówił.
Gorzkich słów nie szczędził dzieciom, ale też żonie:
"Mówią do mnie tak: Stary, ty musisz mieć pieniądze, i nie gadaj, że nie masz! Tak mi mówi rodzina. I muszę im dawać. Wszyscy tak robią. A żona to największa pijawa!" - utyskiwał.
Danuta z kolei w wywiadach żaliła się, że męża nigdy nie było w domu i wychowanie gromady dzieci spoczęło na jej barkach.
"Całe życie byłam sama. To trudne do wypowiedzenia. Myślę, że Pan Bóg daje ludziom zadania, ale nie każdy potrafi je dźwignąć. Pewnych rzeczy nie da się zmienić, naprawić. Ale ja już się uodporniłam. Dla mnie dopiero przyjdzie czas" - wyznała przed laty w "Twoim Stylu".
Ostatnio temat związany z niewesołą sytuacją w małżeństwie Wałęsów wrócił do mediów. Lech znów zaczął twierdzić, że pijawki nadal ciągną pieniądze, choć przyznał, że faktycznie zajmowanie się domem to rola Danuty.
"Żona w domu wszystko, a ja mam do domu donieść pieniądze" - wyznał w "Super Expressie".
Potem jednak zszokował wyznaniem, sugerując że rozwiązaniem byłby rozwód, ale nie ma już do tego sił. Poza tym awantury w domu sprawiają, że ma więcej energii do życia:
"Czas na zmiany, ale za starzy jesteśmy na zmiany. Kiedy były problemy, małe dzieci, musieliśmy być zwarci i solidarni, a dziś jak nie ma problemów, to je wymyślamy, żebyśmy byli potrzebni. Kłótni nie brakuje" - podsumował zadziwiająco Lech.
Zobacz także:
Lecha Wałęsę przyłapano pod kościołem. Nie przeszedł obojętnie obok dziewczyny
Poseł Konfederacji Robert Winnicki trafił do szpitala
Prywatne zdjęcie Lecha Wałęsy trafiło do sieci. Internauci nie mogli się powstrzymać
Wnuk Lecha Wałęsy trafił do więzienia. Wyjawili, jaką obietnicę złożył wychowawcy