Niewiele osób wiedziało, że jest ciężko chory. Poruszające wyznanie Bartka Jędrzejaka!
Bartek Jędrzejak (44 l.) postanowił szczerze opowiedzieć o swojej chorobie. Prezenter "Dzień dobry TVN" walczył z depresją. Z pomocą mamy i przyjaciół udało mu się stanąć na nogi.
Bartek Jędrzejak wydaje się jedną z najpogodniejszych osobistości telewizyjnych. Pogodynek szybko zyskał sympatię widzów swoim radosnym usposobieniem.
Sam niejednokrotnie mówił o sobie, że jest "słonecznym człowiekiem". Trudno uwierzyć, że Jędrzejak borykał się z tak trudną "niepasującą do niego chorobą".
Nic nie wskazywało na to, że Bartek będzie pracował jako pogodynek. Jak czytamy w "Vivie", chciał spróbować swoich sił w telewizji jako reporter, ale nie spodziewał się, że będzie zapowiadał pogodę.
Rola ta jednak bardzo mu się spodobała, szczególnie z uwagi na częste podróże, które musi odbywać. To właśnie wyjazdy sprawiają mu wielką radość i mała kolekcja z nimi związana.
Bartek Jędrzejak w "Kulisach Sławy programu Uwaga" zwierzył się, że był taki czas, w którym mierzył się z okropną chorobą.
Prezenter cierpiał na depresję. To był dla niego niezwykle trudny czas.
Pogodynek zdradził również, że choroba sprawiła, że przestał jeść. W najgorszym momencie walki z nią ważył 64 kg.
Okazuje się, że wielkim wsparciem dla Jędrzejaka była mama, która jest psychologiem klinicznym.
Prezenter wyznał również, że mógł liczyć na pomoc oddanych przyjaciół, którzy czuwali nad stanem zdrowia pogodynka.
Bartek zawiódł się jednak na swoich znajomych. W "Pogotowiu Psychologicznym" powiedział, że mimo posiadania szerokiego grona znajomych, mógł liczyć zaledwie na dwie osoby.
Teraz kondycja psychiczna Jędrzejaka jest już w dużo lepszym stanie. Prezenter przewartościował swoje priorytety i większą wagę przykłada do swojego zdrowia psychicznego. Cały czas bacznie się obserwuje.