Nikt nie wiedział, co planuje Hakiel. Słowa o "Pytaniu na śniadanie" padły niespodziewanie
Katarzyna Cichopek i jej narzeczony Maciej Kurzajewski nie prowadzą już formatu "Pytanie na śniadanie". To dla Marcina Hakiela, byłego życiowego partnera aktorki i byłej gospodarz TVP, niemały powód do radości. Jak wyznał, jego stosunek do śniadaniówki jest teraz zupełnie inny...
Marcin Hakiel nie ukrywa, że z byłą żoną - Katarzyną Cichopek oraz jej aktualnym partnerem Maciejem Kurzajewskim nie łączą go dobre relacje. Niejednokrotnie wyrażał chęć zakończenia jakikolwiek stosunków z byłą prowadzącą TVP. Dziś Marcin skupiony jest wyłącznie na karierze, dorastających pociechach i nowym związku.
Oprócz tak drastycznej zmiany życiowej drogi odmieniły się także niektóre poglądy tancerza. Wygląda na to, że spory wpływ na to miało zwolnienie Kasi Cichopek z "Pytania na śniadanie". Taki obrót zdarzeń otworzył przed nim zupełnie nowe drogi.
Marcin Hakiel w jednym z ostatnich wywiadów wyjawił, że nie jest zbytnio na bieżąco w tematach związanych z TVP. Jak podkreślił, nie jest nawet pewien, czy wszyscy prowadzący zostali wymienieni (a jak wiemy, tak właśnie się stało).
"Nie mam żadnej opinii na ten temat, nie mam żadnego kontaktu z byłą żoną. Z tego, co wiem, wymienili wszystkich prowadzących, to taka branża" - powiedział w rozmowie z Plotkiem.
Marcin Hakiel mimo zaległości bierze pod uwagę, że pokaże się w TVP. Bez dłuższego zastanowienia wyznał, że chętnie przyjąłby zaproszenie do śniadaniówki, gdyby mógł na wizji opowiedzieć o swoich zawodowych projektach lub prywatnym życiu.
Jak donosił niedawno Plotek, Marcin nie może doczekać się wyzwań we wiosennej edycji "Tańca z Gwiazdami". Ponieważ jego partnerką na parkiecie będzie Dagmara Kaźmierska, tancerz ma przed sobą niemałe wyzwanie.
"Marcin początkowo się jej wystraszył, bo bardzo różni ich temperament. W końcu jednak później stwierdził, że duet z nią będzie dla niego ciekawym doświadczeniem. Zachęciło go też to, że nowy reality-show Dagmary bardzo dobrze się ogląda w Polsacie, więc liczy, że jej liczni fani zostawią ich długo w programie" - wspomniany serwis poinformował tajemniczy informator z otoczenia gwiazdora.
Sama Dagmara podchodzi do tego wyzwania dużo... luźniej.
"Jakiego by mi nie dali tancerza, to ma karę. No jak nauczyć kulawego tańczyć. Nigdy nie byłam pilną uczennicą. Zdolną, ale mało pilną. Ale chyba pojmę. No taniec to nie jest nie wiadomo co" - mówiła celebrytka w rozmowie z Pomponikiem.
Jeśli chcecie się przekonać, jak sobie poradzi, "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" zobaczycie już 3 marca o 20.00 w Polsacie.
Czytaj też:
Wieści o Cichopek nadeszły pod nieobecność Kurzajewskiego. Hakiel wkroczył do akcji
Hakiel nieźle narozrabiał w centrum stolicy. Były mąż Cichopek poszedł w tango
Hakiel bezwzględny dla Cichopek. Tak skomentował jej zwolnienie z TVP