Norbi przyznał, że zdradzał swoje żony. Aż dziwne, że tak długo to wytrzymywały
Dla wielu osób Norbi jest "autorem jednego przeboju". Trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem, ponieważ muzyk oprócz hitu "Kobiety są gorące" raczej nie zapisał się w żaden inny sposób w historii polskiej muzyki. Przez lata kariery opierał swoją rozpoznawalność na tym utworze. Dzięki temu mógł wziąć udział w "Tańcu z gwiazdami", czy poprowadzić "Koło fortuny". Prywatnie w życiu muzyka działo się za to dużo. Obecna partnerka jest jego trzecią żoną. Teraz wyszło na jaw, że piosenkarz zdradzał poprzednie kobiety.
Pierwszą żoną Norberta Dudziaka była Julia, z którą piosenkarz ma córkę Igę. Po rozpadzie tego związku muzyk zakochał się w Marlenie Jagłowskiej. Ta relacja, jednak także nie przetrwała. W 2020 roku Norbi zawarł trzeci związek małżeński. Tym razem wybranką jego serca okazała się Marzena Chełmińska, z którą jest do tej pory.
Jakiś czas temu Norbi udzielił wywiadu w podcaście u Żurnalisty. W rozmowie przewinął się temat związków muzyka. Prowadzący przypomniał, że piosenkarz pierwszy raz ożenił się w wieku 21 lat. Okazało się, że małżeństwo, które trwało 13 lat zakończyło się z powodu jego licznych zdrad.
"Wiesz, jak było z pierwszą zdradą tuż przed karierą? Byłem jeszcze Norbertem Dudziukiem. Jak zdradziłem ją z koleżanką, to przyszedłem do domu i wiesz, co zrobiłem? Poszedłem pod prysznic, bo wydawało mi się, że ja to zmyję z siebie" - wyznał.
Niewierność stała się dla Norbiego "chlebem powszednim".
"Ten pierwszy raz tylko musisz przejść. Poszło, jak z bicza strzelił. Teraz mam pytanie do siebie i do wszystkich. Jak to jest, że teraz ja swojej żony nie zdradziłem? To chodzi tylko o lata? Wtedy myślałem, że to jest zabawa — to jest show-biz. Zawsze będą pieniądze. Ale pierwszy raz to zrobiłem, jak byłem prezenterem radiowym. Teraz otwieram oczy, co ja robiłem. Po co?" - powiedział.
Jak się okazało, również drugie małżeństwo Norbiego również zakończyło się z powodu zdrad. Wspólne 10 lat zostało przekreślone przez liczne romanse prowadzącego "Koła fortuny".
"Drugi związek — równia pochyła. Powiedziałem wprost — przynajmniej tyle, że jej nie oszukiwałem. Gdy romans się rozpoczął — przyjechałem do domu i powiedziałem: "Nie ma to sensu. Jest inna osoba". Były jeszcze próby powrotu — nieudane zupełnie" - powiedział.
Gwiazdor wyznał, że duży wpływ na rozpad jego związków miały także napoje wyskokowe oraz inne uzależnienia. Uważa, że gdyby prowadził się lepiej i skupiał się na pracy, a nie zabawie, to jego życie mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej.
Dziś Norbi jest w związku ze swoją trzecią partnerką. Wydaje się, że jest szczęśliwy i w końcu zrozumiał, co jest dla niego w życiu ważne.
Zobacz też:
Doda nie wytrzymała podczas rozmowy z córką Norbiego. Wyznała gorzką prawdę
Niespodziewane kłopoty z "Kołem fortuny" w TVP. I to tuż po zwolnieniu Krzan i Norbiego
Ledwo wyrzucono Norbiego, a on nie miał szans poprowadzić nawet odcinka. Ujawnia plany