Nosowska pogrążyła polską celebrytkę. Boleśnie z niej zakpiła
Katarzyna Nosowska jako "Kate Nosauski" opowiada o swojej oszałamiającej "karierze" w USA i podbija polski Instagram. Humor wokalistki, która potrafi wbić szpilę, podoba się polskim internautom. Kogo parodiuje gwiazda?
Katarzyna Nosowska jakiś czas temu pokazała, że poza talentami wokalnymi drzemie w niej dusza satyryka.
Piosenkarka zrobiła oszałamiającą karierę na Instagramie. Wszystko zaczęło się od paru filmików, w których artystka, przybierając zabawną twarz, zaczęła dawać rady pod wspólnym tytułem "A ja żem jej powiedziała, Kaśka". Na kolejne odcinki cyklu fani czekali z niecierpliwością, a gwiazda ostatecznie wydała na ich podstawie książkę.
Kasia Nosowska nadal bacznie przygląda się temu, co dzieje się w Polskich mediach i trafnie komentuje absurdy. Nie umknęły jej wywiady z samozwańczą gwiazdą Caroline Derpieński, która ma niezliczone rzesze fanów na całym świecie i robi oszałamiająca karierę w Miami, jako modelka i influencerka. Jej rozmowa z Pomponikiem, w której ujawniła, że nie może nosić niskobudżetowych ubrań stała się viralem.
"Nie wychodzę z domu, jak mam na sobie mniej niż 50 tys. dolarów. Przede wszystkim jest to mój sposób bycia. Ja, jeżeli na przykład leżę w taniej piżamie w łóżku, czuję się źle, dosłownie jak jakiś Karol spod mostu" - mówiła Derpieński w rozmowie z naszym reporterem.
Katarzyna Nosowska, idąc za przykładem Caroline Derpieński, nagrała reklamę produktu i opowiedziała o oszałamiającej "karierze" za oceanem.
"Do Stanów wyjechałam 3,5 miesiąca temu. No po prostu, kiedy tylko wylądowałam w Kalifornii, w LA, to zobaczyłam nagle na tablicy moje nazwisko - Kate Nosauski i myślę sobie: "Boże, skąd oni mnie tam znają?". Natychmiast do limo mnie wsadzili, pojechaliśmy na rozdanie Grammy, wszystko wygrałam. Nagle mi przybyło bardzo dużo followers... Mam w tej chwili, żeby nie skłamać, osiem miliardów!" - mówi na filmiku Nosowska, udając zabawny akcent.
"Do Polski przyjechałam troszkę odpocząć, ale też bardzo chciałam namieszać w waszym, nie moim, show biznesie... Jeśli chodzi o Beyonce, to nie musiałam pójść na stadion, bo my się znamy, my się bardzo przyjaźnimy. Oczywiście, że mnie zapraszali, ale jednak zrezygnowałam (...). Ale potem się umówiliśmy, przyjechali po mnie wieczorkiem i pojechaliśmy normalnie na kebeb. Ja to skromnie, bo dbam o linię, ale Bey i Jay to żarli jak opętane!" - opowiada Kaśka.
Filmik Nowsowskiej już jest hitem. Polubiło go już ponad 51 tysięcy użytkownikó Instagrama. A wam się podoba?
Zobacz też:
Nosowska pokazała zdjęcie sprzed lat. Aż trudno ją poznać! Została doklejona!
Katarzyna Nosowska nie pochwala pasji syna. Uważa, że to żenada
Kim jest Caroline Derpieński? Piękna Polka robi karierę w USA!