Reklama
Reklama

Nowa dziewczyna Borysewicza

Jak na faceta po dwóch zawałach, 52-letni Jan Borysewicz trzyma się całkiem nieźle. Awantury na koncertach, ciągłe imprezy, alkohol i kobiety - nic nie wskazuje na to, że członek zespołu Lady Pank przeszedł pierwszy zawał w wieku... 30 lat, a pół roku temu - drugi.

Jak na faceta po dwóch zawałach, 52-letni Jan Borysewicz trzyma się całkiem nieźle. Awantury na koncertach, ciągłe imprezy, alkohol i kobiety - nic nie wskazuje na to, że członek zespołu Lady Pank przeszedł pierwszy zawał w wieku... 30 lat, a pół roku temu - drugi.

Według "Życia na gorąco", próbował nawet się ustatkować - rzucił palenie i alkohol. Nie trwało to długo i teraz znowu możemy na koncertach podziwiać go kompletnie zalanego.

Alkoholizm i ordynarne zachowanie o dziwo przyciągają młode i piękne kobiety. W ubiegłym roku Jan zaczął spotykać się z Magdą Glinkowską, młodszą od niego o 23 lata modelką. To dla niej zostawił żonę Patrycję, którą poślubił w 1995 roku.

Niedawno pojawiły się plotki, iż muzyk zamierza poślubić kolejną wybrankę. Jednak, jak pisze "Rewia", nie zabiera ją na koncerty do USA, "bo za dużo tam młodych fanek"...

Reklama
.
Dowiedz się więcej na temat: związek | uzależnienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy