Nowa gwiazda TVP ostro krytykuje wyniki głosowania Eurowizji: "Disco polo leci reprezentować Polskę"
Eurowizja 2023 przeszła koło nosa Jannowi (24 l.), który przez sporą rzeszę widzów był uznawany za faworyta nie tylko w krajowych eliminacjach, ale również w konkursie głównym. Sandra Kubicka (28 l.) trzymała kciuki za Dominika Dudka, czyli niedawnego podopiecznego jej ukochanego w programie "The Voice of Poland". Po zwycięstwie Blanki zareagowała w niezwykle wymowny sposób.
Eurowizja 2023 w tym roku odbędzie się w Liverpoolu. Po zeszłorocznych niepowodzeniach Krystiana Ochmana oraz skandalach związanych z głosowaniem, Polacy mają wielki apetyt na sukces. Do wczoraj Jann uchodził za czarnego konia konkursu. W preselekcjach utalentowany 24-latek przegrał jednak z uroczą Blanką. Piosenkarka, która ma za sobą przygodę z "Top Model" zwyciężyła głosowanie.
Po ogłoszeniu wyników preselekcji, w studio TVP zapanowała wrzawa, ale nie taka, jakiej mogła oczekiwać Blanka (zobacz!). Z publiczności dobiegały gwizdy oraz buczenie. Widzowie obecni w studio byli bardzo niezadowoleni z werdyktu. Chcieli, aby to charyzmatyczny Jann reprezentował Polskę podczas 67. edycji Eurowizji.
Z werdyktu nie jest również zadowolona Sandra Kubicka. Modelka od początku mocno kibicowała Dominikowi Dudkowi. Nowa gwiazda TVP całym sercem pragnęła, aby to właśnie wychowanek jej ukochanego z programu "The Voice of Poland" otrzymał życiową szansę na międzynarodową karierę. Chwilę po ogłoszeniu wyników załamana Sandra Kubicka opublikowała na InstaStories zdjęcie telewizora. W kadrze możemy zobaczyć uśmiechniętą Blankę. Niestety podpis nie jest równie pozytywny.
"Disco polo leci reprezentować Polskę" - czytamy pod zdjęciem.
Choć piosenka "Solo" w wykonaniu Blanki nie jest typowym utworem disco polo, faktycznie można w niej wychwycić typowy dla gatunku rytm. Wiele osób dostrzega również podobieństwa w warstwie muzycznej do kawałka Demi Lovato o identycznym tytule z 2018 roku.
Sandra Kubicka jest bardzo niezadowolona z wyników głosowania. Partnerka Aleksandra Milwiwa-Barona liczyła na to, że zwycięzca ostatniej edycji "The Voice of Poland", Dominik Dudek otrzyma bilet do Liverpoolu. Trzeba przyznać, że podopieczny jurora show TVP jako jeden z nielicznych kandydatów czuł się na scenie pewnie i potrafił bezbłędnie wykonać swój utwór.
"Dominik śpiewa, gra na gitarze, komponuje i pisze swoje piosenki. Dla mnie muzyka to instrumenty" - zauważyła w mediach społecznościowych Sandra Kubicka.
Sympatia Sandry Kubickiej do wychowanka jej chłopaka jest oczywista. Niemniej jednak, Dominik Dudek zdecydowanie zasłużył na dostrzeżenie. Wraz z zespołem zaprezentował najwyższy muzyczny poziom.
Sandra Kubicka niedawno rozpoczęła współpracę z publicznym nadawcą. Czy nie obawia się, że krytyczne opinie dotyczące wyników głosowania zaszkodzą jej?
Zobacz też:
Eurowizja 2023. Jann w przeszłości był "gwiazdą" Polsatu. Jego historia porusza
Blanka wygrała preselekcje Eurowizji 2023. Oto co powiedziała jej Górniak [POMPONIK EXCLUSIVE]