Nowakowska udawała funkcjonariusza Straży Granicznej. Szok! Teraz się tłumaczy
Po ogólnopolskiej aferze wywołanej przez wpis Barbary Kurdej-Szatan mogłoby się wydawać, że światy celebrytów i funkcjonariuszy Straży Granicznej nie powinny się mieszać. Dlatego tak bardzo zaskakuje najnowszy post Idy Nowakowskiej, która przyznaje się w nim do udawania pracownika tej służby. Na szczęście gwiazda wyjaśniła powody.
Przywiązanie pracującej w TVP Idy Nowakowskiej do klasycznych wartości nie jest żadną tajemnicą. Popularna prezenterka "Pytania na śniadanie" często zawiera publicznie głos na temat wiary i wychowywania w niej ukochanego synka. Nie stroi też od tematów patriotyzmu i ukochania ojczyzny. Nie ogranicza się w tym zresztą tylko do Polski, bo niedawno wysyłała do społeczności amerykańskiej życzenia z okazji 4 lipca.
Wszystko to sprawia, że ostatnia deklaracja Nowakowskiej na pierwszy rzut oka wygląda bardzo zaskakująco. Gwiazda TVP przyznała się bowiem do... udawania pracownika Straży Granicznej. Zdjęcia prowadzącej "Pnś" w mundurze funkcjonariusza obiegły sieć w środę wieczorem i dla nieświadomej kontekstu osoby mogły wydać się nieco niepokojące. Wszystko z powodu wciąż żywej w pamięci społeczeństwa afery z Barbarą Kurdej-Szatan, która w wulgarnych słowach zaatakował Straż Graniczną.
Opublikowany na Instagramie post prezenterka telewizyjna zaczęła od przedstawienia czworonożnego pracownika SG o imieniu Crespo i przypomnienia, że 1 lipca obchodziliśmy Dzień Psa. Nowakowska nie pojawiła się jednak na miejscu tylko dlatego, by spotkać pociesznego psiaka. Ubrała uniform Straży Granicznej, by lepiej poznać blaski i cienie pracy w tym zawodzie:
"Ostatnio spędziłam cały dzień, wcielając się w funkcjonariusza straży granicznej, aby bliżej poznać i pokazać Wam jak naprawdę wygląda ta służba. Więcej niebawem" - tajemniczo zakończyła Ida Nowakowska.
Materiał powstaje ze wsparciem oficjalnej strony internetowej Straży Granicznej, więc można spokojnie założyć, że nie pojawią się w nim żadne krytyczne wątki. Zresztą tuż po aferze z Basią Kurdej-Szatan Ida Nowakowska wyraźnie wbiła szpilę (wtedy jeszcze) koleżance z TVP.
Co ciekawe, to nie pierwszy "wcieleniowa" akcja gwiazdy. Kilka miesięcy wcześniej Nowakowska poszła w kamasze i przez moment poczuła się niczym prawdziwy żołnierz. Jak wam się podoba prowadząca "Pytania na śniadanie" w nowym wydaniu?
Zobacz też:
Zapłakana Ida Nowakowska dała upust emocjom. Nie do wiary, o co poszło
Nowakowska nie chce mieć gromadki dzieci? Zaskakujące wyznanie
Nikt nie chciał pracować z tą gwiazdą. Wyrzucili ją z dwóch planów