Nowe doniesienia o aferze Małysza ze Stochem. Trener skoczka się wygadał
Napięcie pomiędzy Adamem Małyszem i Kamilem Stochem wydaje się, że z biegiem czasu wcale nie ustaje. Już wcześniej mówiło się o tym, że skoczkowie za sobą nie przepadają, a teraz w rozmowie z Polsat Sport głos zabrał pierwszy trener Stocha. Nie zostawił suchej nitki na Małyszu.
Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie relacje Kamila Stocha z Adamem Małyszem są mocno napięte. Wszystko przez niedopuszczenie skoczka do reprezentacji na mistrzostwa świata. Zdaniem pierwszego trenera 37-latka, dawny mistrz jest zazdrosny o sukcesy Stocha.
"Jestem oburzony, że tak się traktuje najbardziej utytułowanego polskiego skoczka. I nie dziwię się, że najbardziej obrywa za to prezes Adam Małysz (...) Jak się nie szanuje takiego zawodnika jak Stoch, to coś jest bardzo nie tak" - mówił Krzysztof Sobański, pierwszy trener Stocha w rozmowie z Polsatem Sport.
Nie bez znaczenia jest tutaj fakt, że Kamil rozpoczął indywidualne treningi z Michałem Doleżalem, co nie podoba się trenerowi reprezentacji, Thomasowi Thurnbichlerowi. Wyznał szczerze, że problem nieporozumień powinien być rozwiązany przez Małysza wcześniej, dlatego teraz obrywa.
"Teraz ten sam Małysz kręci i nie potrafi zająć dobrego stanowiska w identycznej sytuacji. Według mnie jest zazdrosny o Kamila i jego sukcesy. Może się mylę, ale dla mnie to tak wygląda" - zaznaczył Krzysztof Sobański w dalszej części wywiadu.
Co więcej, uważa, że po co były starania Kamila, skoro już wcześniej było z góry ustalone, że dla skoczka miejsca w ekipie nie będzie: "Na końcu się okazało, że te ostatnie występy nie miały znaczenia, bo skład był ustalony wcześniej" - ocenił pierwszy trener Kamila.
Czy panowie dojdą do porozumienia?
Zobacz też:
Żona Stocha przekazała szczęśliwe wieści. To było jedynie kwestią czasu
Kamil Stoch podjął decyzję. To koniec. Plotki się potwierdziły
To koniec plotek o relacji Stocha i Małysza. Wydało się, że się nie lubią
Małysz ujawnia tajemnicę Stocha. Jest gorzej niż wszyscy myśleli