Nowe doniesienia w sprawie 92-letniej Sławy Przybylskiej. To nie były plotki
Po latach wyszła na jaw prawda w sprawie Sławy Przybylskiej. W niedzielny poranek 92-letnia wokalistka pojawiła się razem z Katarzyną Zielińską i jej siostrą w programie "halo tu polsat". Kobiety opowiedziały o swojej niezwykłej przyjaźni. Nie do wiary, że to Przybylska uczyła Zielińską śpiewu. Oto szczegóły.
Sława Przybylska to prawdziwa legenda polskiej sceny muzycznej. Mimo dojrzałego wieku 92-lat artystka nadal występuje, pozostaje aktywna zawodowo i pojawia się publicznie. W niedzielny poranek światło dzienne ujrzały zupełnie nowe doniesienia w sprawie artystki.
Sława Przybylska w niedzielę z samego rana była gościem programu "halo tu polsat". Piosenkarka nie przyszła do studia sama. Towarzyszyła jej aktorka Katarzyna Zielińska oraz siostra celebrytki Kala Zielińska-Wojanrowska. W rozmowie z Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim panie opowiedziały o swojej niezwykłej przyjaźni.
Niewielu wiedziało, że to Sława Przybylska uczyła Katarzynę Zielińską śpiewu. Artystki poznały się w Szczawnicy, gdzie przez pewien czas (w latach 1991-1998) mieszkała wokalistka wraz z Janem Krzyżanowskim. Zielińska i jej siostra były wówczas bardzo młodymi dziewczynami i doskonale wspominają ten czas.
"Uczyłyśmy się wierszy Miłosza, piosenek, ale nie tylko. Sława pokazała nam też nowinki kulinarne, takie jak kawa z kardamonem czy kwiat nasturcji. Poznałyśmy też obyczaje Sława z Janem dużo podróżowali. Dowiadywałyśmy się o Hiszpanii” - wspominała ze wzruszeniem Katarzyna Zielińska.
Aktorka nie ukrywa, że to właśnie dzięki Przybylskiej poszła artystyczną drogą.
"Sława to jest osoba dzięki której zostałam aktorką. To była pierwsza osoba, która uwierzyła we mnie, podziwiałam to jak pięknie idzie przez życie" - podsumowała.
Na koniec Sława Przybylska otrzymała piękny bukiet kwiatów od całej ekipy "halo tu polsat". Piosenkarka nie kryła poruszenia.
Zobacz też:
Sława Przybylska dała prawdziwe show. Nikt już nie wierzy w jej wiek…
Niebywałe, jak Wiśniewski potraktował Przybylską. To nie był przypadek
