Nowe doniesienia w sprawie Olejnik. Jest tak, jak ludzie myśleli
Monika Olejnik należy do grona najlepiej ubranych postaci w polskim show-biznesie. Nic w tym dziwnego, bowiem gwiazda TVN na swoje ubrania potrafi wydać fortunę. Ostatnio paparazzi przyłapali dziennikarkę na załatwianiu spraw w centrum Warszawy. Ciuchy, które miała na sobie kosztowały w sumie kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Monika Olejnik to jedna z prawdziwych legend polskiego dziennikarstwa. Od lat jest związana ze stacją TVN na antenie której prowadzi program "Kropka na i" w którym nie ma litości dla zapraszanych gości, a jej pytania są zawsze bardzo dociekliwe. Prywatnie 68-latka od 1996 roku jest w związku z młodszym od siebie o 15 lat dziennikarzem sportowym, Tomaszem Ziółkowskim.
Ostatnio w życiu gwiazdy TVN było sporo zawirowań, Olejnik otwarcie przyznała się do tego, że chorowała na nowotwór i teraz powoli wraca do formy sprzed diagnozy. Celebrytka dba o edukację Polek w temacie badań profilaktycznych, liczy na to, że jej przykład będzie przestrogą dla innych.
Nie jest tajemnicą, że Monika Olejnik jest także ikoną stylu. Dziennikarka TVN24 przywiązuje ogromną wagę do swoich stylizacji, często też zaskakuje fanów kreacjami. 68-letnia celebrytka ma największą słabość do drogich, markowych torebek oraz butów.
Monika Olejnik nie zamierza oszczędzać na swoich ciuchach. Ostatnio paparazzi przyłapali dziennikarkę na załatwianiu spraw w centrum Warszawy. Jak wyliczył portal Jastrząb Post, stylizacja, którą miała na sobie była warta około 40 tysięcy złotych.
Olejnik miała na sobie luksusową torebkę marki Chanel za około 35 tysięcy. Do tego dołożyła spodnie za nieco ponad 3 tysiące złotych oraz skórzaną kurtkę za 2 tysiące. Całość dopełniały markowe okulary oraz buty, które także musiały swoje kosztować.
Oczy wszystkich przechodniów były skupione na Monice Olejnik. Nic dziwnego, gwiazda TVN wyglądała zjawiskowo.
Zobacz też:
Monika Olejnik przerywa milczenie po ostatniej aferze. "Szkoda mi czasu"
Monika Olejnik o pierwszym dniu pracy w TVN-ie. Tego nie wiecie
