Nowe doniesienia w sprawie Sylwii Grzeszczak. To nie były plotki. Oficjalnie ogłosiła
Minęło już trochę czasu odkąd wielkie poruszenie wywołały doniesienia o rozstaniu Sylwii Grzeszczak i Libera. Teraz byli małżonkowie mówią o sobie w ciepłych słowach i budują swoje życie na nowo, na własnych zasadach. Piosenkarka właśnie na Instagramie pochwaliła się radosną informacją. "Spełniam marzenia i słucham serca" - ogłosiła.
Sylwia Grzeszczak to obdarzona nietuzinkowym głosem, znana i lubiana polska wokalistka. Jej utwory "Motyle", czy "Sen o przyszłości" chętnie grają rozgłośnie radiowe w całym kraju, a piosenkarka nie zwalnia tempa. Całkiem niedawno ukazał się jej nowy singiel "Latawce".
W ostatnich miesiącach o Grzeszczak było głośno nie tylko za sprawą jej muzycznych dokonań. Dużym zaskoczeniem były doniesienia o rozwodzie celebrytki z raperem i producentem muzycznym Liberem. Para do tej pory uchodziła za jedno z bardziej udanych małżeństw w świecie show-biznesu. Artyści doczekali się wspólnej córki Bogny.
"Decyzję o rozstaniu podjęliśmy już jakiś czas temu. Przyjaźnimy i szanujemy się! Nadal pomagamy sobie w pracy i wychodzimy wspólnie na scenę, tak jak to miało ostatnio miejsce podczas festiwalu w Sopocie! Przeżyliśmy razem wiele szczęśliwych lat. Jesteśmy rodzicami, mamy najwspanialszy skarb w życiu! Ukochaną i najważniejszą dla nas Bognę. To dla niej chcemy być najlepszą wersją siebie!" - pisała Grzeszczak w mediach społecznościowych.
Istotnie, Grzeszczak i Liber nie atakują się wzajemnie w mediach, mimo rozstania mówią o sobie z szacunkiem i sentymentem. Co więcej dalej współpracują zawodowo. To właśnie Liber stoi za tekstami do najnowszych przebojów piosenkarki "Motyle" i "Latawce".
Mimo tego oboje celebrytów stara się układać sobie życie po rozstaniu na własny rachunek. Każdy z nich poszedł we własną stronę, a Sylwia Grzeszczak wydaje się być szczęśliwa z tego jak potoczyło się jej życie. Na dowód tego dodała serię zdjęć na swojego Instagrama. Widzimy na nich piosenkarkę podczas biegania na nartach, w górskiej scenerii oraz w czasie treningu wokalnego.
Na każdej z tych fotek była żona Libera uśmiecha się od ucha do ucha.
"Odkrywam, spełniam marzenia i słucham serca - niech prowadzi mnie to tam, gdzie jeszcze nie byłam" - ogłosiła radośnie wokalistka pod postem.
W komentarzach płyną gratulacje i słowa wsparcia od fanów, na których Grzeszczak zawsze może liczyć.
Zobacz też:
Grzeszczak już wychodziła z domu, ale nie mogła się powstrzymać. Chwyciła za telefon i ogłosiła
Sylwia Grzeszczak w końcu przerwała milczenie w sprawie nowego partnera. To już pewne