Reklama
Reklama

Nowe doniesienia ws. Karola Strasburgera pojawiły się o świcie. Wyniki badań jednoznacznie wykazały

Karol Strasburger szykuje się na wielkie zmiany. Od kilku miesięcy trwają bowiem przygotowania do przejęcia "Familiady" przez nową firmą producencką, która będzie odpowiadać za nowe odcinki formatu. Na razie ogłoszono koniec emisji teleturnieju na kilka miesięcy. Długo nie było wiadomo, co dalej chociażby z samym prowadzącym. W poniedziałkowy poranek nadeszły jednak wyniki badań, które raczej ostatecznie przesądziły o wszystkim.

Karol Strasburger prowadzi "Familiadę" od trzech dekad. To zresztą jeden z najdłużej emitowanych teleturniejów w kraju. Wiele osób nadal nie wyobraża sobie weekendu bez "suchego żartu" prowadzącego i perypetii uczestników. 

Koniec nowych odcinków "Familiady". Ludzie pytają, co ze Strasburgerem

Jakiś czas temu pojawiły się niepokojące doniesienia o zmianach, które zaczęły zachodzić w programie. Jak przekazano w komunikacie, zmieniła się firma producencka i to ona będzie realizować już nowy sezon programu. Przyczyniło się to jednak do nieco dłuższej przerwy w emisji, bo nowy producent potrzebuje więcej czasu, by się wdrożyć. I tak od 5 stycznia TVP emituje powtórki odcinków, a premierowe mają pojawić się na antenie dopiero 1 marca. 

Reklama

"Spółka Astro, producent 'Familiady', jest podwykonawcą Fremantle Media, czyli właściciela tego formatu. Decyzje o współpracy ze spółką Astro przy produkcji 'Familiady' podejmuje Fremantle Media. Telewizja Polska nie ingeruje w decyzje biznesowe podmiotów zewnętrznych" - tłumaczyło całe zamieszanie portalowi wirtualnemedia.pl biuro prasowe publicznego nadawcy.

W międzyczasie smutnym wpisem podzielił się dotychczasowy producent "Familiady", wyjawiając decyzja odnośnie o zmianach nie należała do niego.

"Coś się kiedyś zaczęło, a dziś to coś się skończyło. Dziękuję wszystkim, z którymi miałem przyjemność przez ten czas współpracować, za wspólnie spędzony czas przy produkcji 'Familiady'. Wszystkim życzę dużo szczęścia i powodzenia, a ja zaczynam nowy, kolejny etap w życiu (nie z mojej winy ani mojego wyboru), już bez 'Familiady'. Trochę szkoda, w końcu to 28 lat" - napisał mężczyzna. 

Karol Starsburger do końca nie tracił nadziei

Wielu zaczęło się martwić, czy podobny los nie spotka samego Karola Strasburgera. Ten w rozmowie z Plejadą przyznał, że decyzje zapadają ponad jego głową i nie ma wiedzy w tym temacie:

"Ja nie jestem upoważniony do informowania o zmianach, które są nieformalne. Na razie nie ma żadnych ustaleń, tak naprawdę. Nie ma tego typu rzeczy, że jest jakaś umowa podpisana" - wyznał, po czym jednak dodał uspokajając:

"Nie ma się czego obawiać. Program będzie, ja też będę, wszystko się będzie działo zgodnie z tym, co było do tej pory, bez większych zmian" - zapewnił widzów. 

Nowe doniesienia ws. Starsburgera i "Familiady". Wyniki badań jednoznaczne

Teraz jednak nadeszły nowe doniesienia, które sprawią, że Starsburger i jego fani mogą spać spokojnie. W poniedziałkowy poranek pojawiły się wyniki badań oglądalność "Familiady", które dowodzą, że program nadal świetnie się ogląda. 

"Średnia oglądalność teleturnieju w  tym okresie (bez odcinków specjalnych) wyniosła 940 tys. widzów. Przełożyło się to na 12 proc. udziału TVP2 w telewizyjnym rynku wśród wszystkich widzów oraz 7,51 proc. wśród odbiorców z grupy komercyjnej 16-49. Najwyższą oglądalność ze średnią na poziomie 1,36 mln odbiorców zanotował odcinek z 24 listopada. Najmniej widzów – średnio 566 tys. - w zakończonym niedawno sezonie miało wydanie z 12 października" - donoszą Wirtualne Media. 

Tak dobre wyniki świadczą raczej o jednym - Karol Strasburger wróci na antenę i znów będzie raczył nas swoimi "suchymi żartami". 

Zobacz też:

Niespodziewany zwrot ws. "Familiady". To już oficjalnie potwierdzone. "Dziś to coś się skończyło"

Przez lata nikt o tym nie mówił głośno. W końcu Strasburger ujawnił prawdę

"Familiada" z nowym gospodarzem? I to jakim. Karol Strasburger znienacka wymienił to nazwisko

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Karol Strasburger | Familiada
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy