Reklama
Reklama

Nowe doniesienia ws. Rusin dotarły w ostatniej chwili. "Oby te zapowiedzi okazały się nieprawdziwe"

Kinga Rusin od lat nie pracuje już w polskich mediach, ale nadal stara się trzymać rękę na pulsie. Była gwiazda TVN wraz z partnerem Markiem Kujawą większość roku spędzają poza krajem. Zwiedzają świat, ciesząc się rajskim życiem. Dziennikarka jest nadal bardzo aktywna w social mediach, gdzie dzieli się ze swoimi fanami swoimi licznymi przemyśleniami, ale też obawami. Teraz znów zamieściła pełen emocji wpis. Jest przerażona.

Kinga Rusin przez lata prężnie rozwijała swoją karierę telewizyjną. Zaczynała od pracy w TVP, a potem przeszła do TVN, gdzie spędziła ostatnie lata swego zawodowego życia. Nagle zdecydowała się na zakończenie pracy na Wiertniczej, co było sporym zaskoczeniem. 

Reklama

Rajskie życie Kingi Rusin

Dziennikarka postanowiła, że od teraz będzie zwiedzać świat. Towarzyszy jej w tym Marek Kujawa, którego poznała po głośnym rozwodzie z Tomaszem Lisem. Kinga stara się jednak cały czas trzymać rękę na pulsie. W swoich wpisach na Instagramie dzieli się z fanami licznymi przemyśleniami. 

Niedawno lamentowała nad losem TVN, którego przyszłość wciąż jest dość niepewna. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Teraz z kolei z niepokojem patrzy na to, co dzieje się w Stanach. Z okazji inauguracji nowego prezydenta, zdecydowała się ponownie wyrazić swoje niezadowolenie. Komunikat nadała z Maroka, gdzie przebywa od kilku dni. 

"Cisza przed burzą" - zaczęła wpis pełna obaw Kinga. 

Była gwiazda TVN nie ukrywa, że jest przerażona tym, co dzieje się właśnie w Stanach. Jak przyznała, "dzisiejsza inauguracja nawet w Marakeszu jest tematem nr 1".

"Ale my w Europie boimy się bardziej" - przekonuje dziennikarka, dzieląc się w dalszej części posta swoimi przemyśleniami. Brzmi to wszystko naprawdę bardzo źle. 

Kinga Rusin przerażona. Pozostała jej tylko nadzieja

Kinga stara się jednak nie tracić nadziei, choć ma złe przeczucia. 

"Oby te zapowiedzi okazały się nieprawdziwe, a moje obawy nieuzasadnione. Pierwsze decyzje nowego prezydenta USA już dziś, tuż po zaprzysiężeniu. Zapnijmy pasy" - dodała z przerażeniem na koniec. 

Fani prezenterki pisali jej, że być może "nie będzie tak źle", próbując jakoś uspokoić swoją idolkę. Wielu w ogóle nie podjęło tego ważnego tematu, skupiając na jej stylówce i wyjeździe do Marakeszu.

"Pani Kinga Piękności najpiękniejsze", "Urocze zdjęcie. Bardzo dobry komentarz. Miłego dnia", "Jak zwykle pięknie" , "Wartościowej treści towarzyszy zawsze stylówka pierwszej klasy" - słodzili jej internauci. 

Być może te miłe słowa jakoś poprawią jej popsuty humor.

Czytaj też:

Kinga Rusin wkłada kij w mrowisko tuż przed świętem. Krytykuje to, co wielu zrobi już jutro

Rusin nagle przerwała rajski pobyt z Kujawą. Oficjalnie potwierdziła, decyzja nieodwołalna

Partner Rusin nie miał wyjścia. Poświęcił się dla niej. "Biedak"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy