Nowe doniesienia ws. Szpaka nadeszły w ostatniej chwili. Wieści nie zostawiły żadnych złudzeń
Michał Szpak powrócił po dłuższej przerwie do "The Voice of Poland". Przyczyniły się do tego zmiany, które po 15 października zaszły w TVP. Od tamtej pory celebrycie znów jest po drodze ze stacją z Woronicza. Podczas ostatniego odcinka wokalista podzielił się niezwykle szczerym wyznaniem. Tym samym potwierdził coś, czego tylko się domyślano.
Obecna edycja "The Voice of Poland" jest piątą w karierze Michała Szpaka. Aktualnie dość głośno jest o jego sporach z Kubą Badachem, który z kolei zadebiutował w roli jurora.
W przypadku Szpaka okazało się, że pierwsza seria, w której zasiadł w obrotowym fotelu, nie należała do najłatwiejszych. Zapytany przez Kubę Badacha o wrażenia związane z debiutem, Michał Szpak otwarcie się przyznał:
"Byłem pełen stresu, bo szczerze mówiąc nie za bardzo wiedziałem jak się odnaleźć w programie. Nigdy nie robiłem tego jako postać medialna, w związku z tym było mi ciężko" - wyznał.
Na te słowa szybko zareagował Tomson, który wspólnie z Baronem był świadkiem trenerskiego debiutu Michała.
"Ale się odnalazł dosyć szybko" - dodał z uśmiechem.
Wsparcie muzyków z zespołu Afromental i pozostałych gwiazd pełniących rolę trenerów miały ogromne znaczenie w pierwszych krokach Michała w programie.
"Pamiętam, że dostałem fantastyczną energię wsparcia od Marysi [Maria Sadowska - przyp. redakcja], i od was. I wtedy jeszcze był Piasek!" - wspomina dziś Michał Szpak.
Mimo początkowych trudności, Michał Szpak okazał się odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu. W trakcie swojego debiutu udało mu się doprowadzić swoją podopieczną, Martę Gałuszewską, do zwycięstwa w 8. edycji.
Czy w 15. jubileuszowej serii "The Voice of Poland" wokalista będzie się mógł pochwalić podobnym sukcesem? Czas pokaże.
Czytaj też:
Zapytali o jego męża i się zaczęło. Wymowna reakcja Michała Szpaka
Michał Szpak przyłapany. A wystarczyło się dobrze rozejrzeć
Nagłe ogłoszenie ws. "The Voice od Poland". Szykuje się niespodziewany powrót