Kubicka poczeka sobie na rozwód z Baronem. Sprawa nie jest taka prosta, jak wielu się wydawało
W ostatnich dniach w mediach huczy od informacji o rozwodzie Sandry Kubickiej i Alka Barona. Modelka poinformowała fanów, że w grudniu zeszłego roku złożyła pozew rozwodowy. Jak się teraz jednak okazuje dopełnienie formalności związanych z zakończeniem małżeństwa może nie być takie proste. Wszystko przez jeden szczegół.
Sandra Kubicka długo dawała znaki, które mogłyby wskazywać na to, że w jej małżeństwie od jakiegoś czasu nie działo się za dobrze. Modelka co jakiś czas delikatnie narzekała na swojego partnera, a jednocześnie grzmiała nad tym, że fani i media zbyt nachalnie interesują się jej życiem prywatnym.
Kubicka w końcu jednak nie wytrzymała. W ostatni weekend oficjalnie poinformowała, że rozwodzi się z Alkiem Baronem. Celebrytka opublikowała na Instagramie obszerne oświadczenie, w którym poinformowała, że w grudniu złożyła papiery rozwodowe. Dodatkowo zdradziła fanom, że przez kilka miesięcy próbowała dogadać się z mężem i podzielić z nim opieką nad synem. Jak widać jednak bezskutecznie.
Po ogłoszeniu rozwodu Sandra Kubicka dalej jak gdyby nigdy nic prowadzi swój instagramowy profil. Przy okazji wciąż wbija szpilki w swojego byłego ukochanego i sugeruje, że w ostatnich miesiącach nie zachowywał się on tak, jak tego oczekiwała. Jednocześnie Sandra oczywiście narzeka także na to, że media oraz fani niepotrzebnie interesują się jej prywatnością.
Zupełnie inna postawę wobec kryzysu medialnego przyjął Alek Baron. Artysta ustawił swój profil na Instagramie jako prywatny i w żaden sposób nie komentuje wydarzeń, które się dzieją wokół niego. Muzyk chyba stwierdził, że nie ma sensu próbować przedstawiać swojej wersji wydarzeń, wobec tego, co Sandra już zdążyła wyjawić.
Kubicka i Baron ślub wzięli w kwietniu zeszłego roku. W małżeństwie nie wytrzymali więc nawet do pierwszej rocznicy. Chyba nikt nie spodziewał się, że ich związek rozpadnie się tak szybko. Na jego formalne zakończenie byli zakochani prawdopodobnie jednak chwilę sobie poczekają.
Fakt.pl potwierdził informacje o tym, że w grudniu w Warszawie Sandra Kubicka złożyła w sądzie papiery rozwodowe. Jej pozew został zarejestrowany. Na ten moment podobno nie ma jeszcze wyznaczonego terminu rozprawy. Według informacji tabloidu w stolicy na datę pierwszego spotkania w sądzie małżeństwa mogą czekać nawet pół roku.
Sandra będzie miała więc jeszcze chwilę, by ochłonąć z emocji i przygotować się na formalne zakończenie swojego małżeństwa.
Zobacz też:
Znajomi Barona przerwali milczenie ws. rozstania z Kubicką. Jest inaczej, niż wszyscy myśleli
Poruszona Kubicka zwróciła się do ludzi z samego rana. W końcu puściły jej nerwy
Rozstanie z Baronem nie było wyjątkiem. Sandra Kubicka ma za sobą serię nieudanych związków
